Kamil Grabara zadebiutował w Wolfsburgu, Kamiński z asystą

Kamil Grabara rozegrał premierowy mecz o stawkę w barwach VfL Wolfsburg. Polski golkiper wystąpił w meczu I rundy Pucharu Niemiec z piątoligowym TuS Koblenz 1911.

Poniedziałkowe starcie nie miało wielkiej historii, nie doszło też do żadnej sensacji. Pierwszą, a zarazem jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył w 15. minucie Patrick Wimmer.

Bramkarz z Rudy Śląskiej rozegrał całe spotkanie, a oprócz niego na boisku pełne dziewięćdziesiąt minut spędził Jakub Kamiński, który liczy na nowe otwarcie po nieudanym poprzednim sezonie. To 22-latek zaliczył asystę przy trafieniu Wimmera.

Kamil Grabara czeka jeszcze na debiut w Bundeslidze, który może nastąpić w niedzielnym meczu z Bayernem Monachium. 25-letni golkiper przeniósł się do Wolfsburga 1 lipca, choć jego transfer został sfinalizowany już we wrześniu ubiegłego roku. Wilki miały możliwość ściągnięcia Polaka zimą, ale nie zdecydowały się skorzystać z tej opcji i piłkarz dograł sezon w Danii.

25-letni golkiper w lidze duńskiej pojawił się w styczniu 2019 roku, kiedy trafił do Aarhus GF w ramach wypożyczenia z Liverpoolu. W FC Kopenhaga z kolei jest od lipca 2021 i swoją świetną dyspozycją zapewnił sobie transfer do niemieckiej Bundesligi. 

Grabara zdobywał ze swoim klubem mistrzostwo i puchar Danii, ale przede wszystkim grał w Lidze Mistrzów, gdzie zajął drugie miejsce w grupie odprawiając z kwitkiem takie firmy jak Manchester United czy Galatasaray i awansował do 1/8 finału Champions League. Polak od 2021 roku uzbierał w stolicy Danii 126 występów we wszystkich rozgrywkach, a w 52 z nich zachował czyste konto.

Pflichtspiel-Debüt für unsere Wölfe! 💪#TUSWOB pic.twitter.com/j54Mi6Txay

— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) August 19, 2024

WIĘCEJ NA WESZŁO:

• Wszystkie cuda Franciszka Smudy
• Opowieść o prezesie z politycznego nadania. Historia Radosława Piesiewicza
• Majewski: Nigdy nie wrócę do zeszytu w sklepie, biedy i starego bloku
• Dublet „Lewego”, świetny Wieteska, sporo Polaków z problemami [STRANIERI]
• Młodzież w kontrze. Stal Rzeszów zawstydza pierwszoligowych bogaczy

Fot. Newspix