Reklama

Oficjalnie: Były piłkarz Pogoni Szczecin w kolejnym klubie z Serie A

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

14 sierpnia 2024, 10:45 • 2 min czytania 5 komentarzy

Pontus Almqvist nowym zawodnikiem beniaminka Serie A – Parmy. Szwedzki skrzydłowy przenosi się do włoskiego klubu na zasadzie wypożyczenia z rosyjskiego FK Rostów.

Oficjalnie: Były piłkarz Pogoni Szczecin w kolejnym klubie z Serie A

25-latek jeszcze w sezonie 2022/23 bronił barw Pogoni Szczecin. W Ekstraklasie zagrał w 27 spotkaniach, w których strzelił pięć goli i zaliczył sześć asyst. „Portowcy” chcieli go zatrzymać, gdyż był ważną postacią zespołu, ale wiedzieli, że będzie o to bardzo ciężko, co też pokazują dalsze losy Szweda. W poprzednim sezonie występował w Lecce i na poziomie Serie A rozegrał 30 meczów, a w nich zdobył dwie bramki i dołożył trzy asysty. I pokazał się z na tyle dobrej strony, że wciąż będzie mógł występować w elicie, tym razem w barwach Parmy.

To zawodnik, którego śledziliśmy z zainteresowaniem. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy ogłosić dzisiaj jest pozyskanie, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Ma technikę i talent, który odda do dyspozycji drużyny i trenera Fabio Pecchii, a co najważniejsze, miał już okazję poznać włoską piłkę nożną – mówił na łamach oficjalnej strony klubu Mauro Pederzoli, dyrektor sportowy Parmy.

Reklama

Warto przypomnieć, w jakich okolicznościach trafił Almqvist do Pogoni. Był on wypożyczony z rosyjskiego Rostów, a transakcję umożliwiały przepisy FIFA wprowadzone po inwazji Rosji na Ukrainę, które pozwalają na zawieszenie umowy z tamtejszymi klubami i zmianę pracodawcy do końca czerwca 2023 roku. Formalnie Szwed dalej jest zawodnikiem rosyjskiego klubu, ma z nim ważny kontrakt do końca czerwca przyszłego roku. Dla Parmy to świetna wiadomość, bo jeśli zawodnik się sprawdzi, będzie mogła go zatrzymać za darmo.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

5 komentarzy

Loading...