Mateusz Bogusz okrasił kolejną bramką swój ostatni występ w barwach Los Angeles FC. Jego klub wygrał 4:1 z San Jose Earhquakes w ramach 1/8 finału Leagues Cup. Dla polskiego pomocnika to szesnasty gol w bieżącym sezonie.
Zespół Polaka w 17. minucie otworzył wynik, bramkę strzelił Urugwajczyk, Cristian Olivera. Kilkanaście minut później rywale odpowiedzieli trafieniem, a jeszcze przed przerwą ponownie na prowadzenie wyszła ekipa z Los Angeles. Z rzutu karnego strzelił największy gwiazdor LA FC, Denis Bouanga.
Na trafienie Bogusza czekaliśmy do 61. minuty. Polak otrzymał podanie w środku pola, zerknął na ustawienie bramkarza i huknął. W zasadzie to był strzał w środek i wydawało się, że do obrony. Bramkarz rywali, William Yarbrough, był jednak na tyle zaskoczony, że piłka po jego interwencji znalazła się w siatce.
Kilkanaście minut później były pomocnik Leeds zszedł z placu, a mecz zakończył się wynikiem 4:1. Ostatniego gola dla gospodarzy zdobył Bouanga.
Bogusz ma w tym sezonie już szesnaście trafień, do tego sześć asyst. Wydaje się pewniakiem na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski. – To coś, o czym chyba każdy zawodnik marzy i chce osiągnąć. Powołanie będzie spełnieniem marzeń. Chciałbym jednak pojechać i zaprezentować się dobrze, a nie tylko znaleźć się na zgrupowaniu. Zależy mi przede wszystkim na dobrym występie, a nie „odhaczeniu” debiutu. Wiem, że stać mnie na to, aby dać dużo naszej reprezentacji – mówił 22-latek niedawno w rozmowie z TVP Sport.
Bogusz. Banger. 💥
Mateusz Bogusz adds another to his collection.#LAFCvSJ pic.twitter.com/BVpHoUr6zk
— LAFC (@LAFC) August 14, 2024
Los Angeles FC – San Jose Earthquakes 4:1 (2:1)
17′ Olivera, 45+5′, 66′ Bouanga, 61′ Bogusz – 41′ Lopez
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sukces Jagiellonii. W Bodo zebrała mniejsze baty niż Roma
- Nadprezes. Korona Kielce wpadła w polityczne bagno [REPORTAŻ]
- Czy Jagiełło okaże się wzmocnieniem Lecha? Analizujemy pobyt Filipa we Włoszech
Fot. Newspix