Po wczorajszych popisach piłkarzy Śląska Wrocław w eliminacjach Ligi Konferencji coś, czego wszyscy potrzebujemy – mały, ale całkiem miły polski akcent w meczu Łudogorca Razgrad z Dynamem Mińsk. Jakub Piotrowski ograł wraz z kolegami drużynę z Białorusi 2:0 i zanotował asystę przy pierwszym trafieniu.
Dla naszego reprezentanta eliminacje Ligi Mistrzów są szansą na kolejną ciekawą przygodę w europejskich pucharach. Jego zespół celuje oczywiście w awans do najbardziej prestiżowych międzynarodowych rozgrywek klubowych, ale już odprawienie z kwitkiem piłkarzy z Mińska zapewni Łudogorcowi udział w fazie grupowej Ligi Konferencji.
Wczoraj bułgarska drużyna wygrała 2:0, a Piotrowski asystował przy pierwszym trafieniu. Doskonale znalazł się w okolicy pola karnego i celnym podaniem obsłużył Bernarda Tekpetey’a. Gol padł po bardzo ładnej, zespołowej akcji, sami zobaczcie:
Za Jakubem Piotrowskim i jego Łudogorcem już trzy mecze w tegorocznych eliminacjach do Ligi Mistrzów. Wcześniej zespół wyeliminował gruzińskie Dinamo Batumi (3:1, 0:1). Mecz rewanżowy z ekipą z Mińska zaplanowano na ostatni dzień lipca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Żukowski łotewskim agentem specjalnym. Falstart Śląska w pucharach
- Rekordowy budżet, kasa z Europy, fani na trybunach. Jak „Jaga” monetyzuje mistrzostwo
- Mały turniej na wielkiej imprezie. Piłka nożna na igrzyskach w Paryżu
- Polska fobia. Gdzie zniknął Musiałowski po odejściu z Liverpoolu?
- Magiera, Balda i transfery. W szykowaniu Śląska na kilka frontów coś poszło nie tak
Fot. Newspix