Reklama

Asysta Jakuba Piotrowskiego. Łudogorec górą w eliminacjach [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

25 lipca 2024, 08:46 • 1 min czytania 0 komentarzy

Po wczorajszych popisach piłkarzy Śląska Wrocław w eliminacjach Ligi Konferencji coś, czego wszyscy potrzebujemy – mały, ale całkiem miły polski akcent w meczu Łudogorca Razgrad z Dynamem Mińsk. Jakub Piotrowski ograł wraz z kolegami drużynę z Białorusi 2:0 i zanotował asystę przy pierwszym trafieniu.

Asysta Jakuba Piotrowskiego. Łudogorec górą w eliminacjach [WIDEO]

Dla naszego reprezentanta eliminacje Ligi Mistrzów są szansą na kolejną ciekawą przygodę w europejskich pucharach. Jego zespół celuje oczywiście w awans do najbardziej prestiżowych międzynarodowych rozgrywek klubowych, ale już odprawienie z kwitkiem piłkarzy z Mińska zapewni Łudogorcowi udział w fazie grupowej Ligi Konferencji.

Wczoraj bułgarska drużyna wygrała 2:0, a Piotrowski asystował przy pierwszym trafieniu. Doskonale znalazł się w okolicy pola karnego i celnym podaniem obsłużył Bernarda Tekpetey’a. Gol padł po bardzo ładnej, zespołowej akcji, sami zobaczcie:

Za Jakubem Piotrowskim i jego Łudogorcem już trzy mecze w tegorocznych eliminacjach do Ligi Mistrzów. Wcześniej zespół wyeliminował gruzińskie Dinamo Batumi (3:1, 0:1). Mecz rewanżowy z ekipą z Mińska zaplanowano na ostatni dzień lipca.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

0 komentarzy

Loading...