Paweł Kieszek ewidentnie znalazł w Portugalii swoje futbolowe miejsce na ziemi. Mimo czterdziestu lat na karku polski bramkarz podpisał nową umowę na kolejny sezon z portugalskim drugoligowcem UD Leiria.
Zostało to oficjalnie ogłoszone przez klub w czwartek. Polski bramkarz będzie reprezentował barwy unionistów z Leirii trzeci sezon z rzędu. W minionej kampanii czterdziestolatek rozegrał 33 spotkania we wszystkich rozgrywkach i dziesięć razy zachował czyste konto.
Jego portugalskie CV jest naprawdę imponujące i zawiera takie firmy jak FC Porto, Braga, Rio Ave. Oprócz tego, po wyjeździe z Polski zahaczył też o Holandię (Roda Kerkrade), Grecję (Egaleo) i Hiszpanię (Cordoba). Kiedy w 2021 roku wrócił do Ekstraklasy na jeden sezon w Wiśle Kraków, wydawało się, że to już łabędzi śpiew kariery golkipera.
Jednak kiedy rok później Kieszek otrzymał ofertę z Leirii, która na trzecim poziomie rozgrywek walczyła o powrót na zaplecze tamtejszej ekstraklasy, nie wahał się i podjął rękawicę. Pewnie nie spodziewał się, że po awansie pozostanie podstawowym golkiperem, a jego przygoda z kolejnym portugalskim klubem potrwa co najmniej trzy sezony.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że zostaję w Leirii na kolejny rok, myślę, że wszyscy będą z tego bardzo zadowoleni na koniec sezonu – powiedział polski bramkarz w wywiadzie dla klubowych mediów w momencie przedłużenia umowy.
Kieszek renova com o UD Leiria
Leia aqui: https://t.co/TEiV0LjGpJ#futebol #nacional #liga2 #udleiria
— A BOLA (@abolapt) July 11, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Marciniak nie dostał finału i szkoda. Ale tylko tyle: „szkoda”. Zostawcie rozpacz, idźcie na spacer
- Kroos głosem ludu. Migracja przeciąża Niemcy [REPORTAŻ]
- Kolumbia odzyskała Jamesa. Od dwóch lat jest niepokonana
- Luis de la Fuente – Nikt w niego nie wierzył, a zbudował najlepiej grającą Hiszpanię od lat
- Lamine Yamal. Historia cudownego dziecka z dystryktu „304”
Fot. Newspix