Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Austrią i jest już za burtą EURO 2024. Natomiast nasi wczorajsi rywale mają mnóstwo powodów do optymizmu. Na tle biało-czerwonych zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, a strzelec gola na 2:1, Christoph Baumgartner, przyznał na łamach “Der Standard”, że wierzy w zwycięstwo swojego zespołu z Holandią.
Baumgartner przyznał, że austriacka kadra miała pewne kłopoty z udźwignięciem presji i stąd wynikały jej kłopoty w konfrontacji z Polakami. Austriacy zdominowali nas w pierwszej fazie spotkania, ale potem to podopieczni Michała Probierza przejęli inicjatywę.
– Ciążyła dziś na nas duża presja, zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Od dwudziestej minuty nie byliśmy wystarczająco energiczni. Ta presja trochę nas wyhamowała, ale nie poddaliśmy się – to nas charakteryzuje. Cały naród zasłużył na taką postawę z naszej strony. Jesteśmy przeszczęśliwi, że udało nam się zwyciężyć. Kiedy dajemy z siebie wszystko, jesteśmy trudni do pokonania. Teraz musimy zadbać o naszą kondycję. Odpowiednio się zregenerować. Jeśli to zrobimy, możemy pokonać Holendrów – ocenił Christoph Baumgartner, cytowany przez “Der Standard”.
Powiedzmy sobie szczerze, przepiękna akcja Austrii. 1:2.#POLAUT 1:2 pic.twitter.com/W6iN6Mwfj3
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 21, 2024
Uwagę austriackich mediów przykuł nie tylko gol na 2:1, ale również późniejsze zachowanie strzelca. Ofensywny pomocnik po pokonaniu Wojciecha Szczęsnego pognał bowiem do selekcjonera Ralfa Rangnicka, by właśnie z nim celebrować trafienie kluczowe dla losów spotkania.
– Podbiegłem do selekcjonera, bo okazał mi wielkie wsparcie w przerwie meczu. Rozmawiał ze mną przez dwie-trzy minuty, dodał mi otuchy. To mi bardzo pomogło. To, co robi dla nas każdego dnia jest naprawdę niesamowite. Chciałem okazać mu wdzięczność – powiedział Baumgartner.
W trzeciej kolejce fazy grupowej Austriacy zmierzą się z Holendrami, a Polacy zagrają z Francją. Dla nas będzie to już tylko – klasycznie – mecz o honor.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To już jest koniec. Polska odpada z EURO 2024
- Dawidowicz się nie nadaje, choć zawiódł prawie cały zespół. Noty po meczu z Austrią
- Bezbramkowy remis pozbawia nas złudzeń! Polacy zakończą Euro meczem o honor
fot. NewsPix.pl