Reklama

Strzelił gola Polsce i podziękował Rangnickowi. „Okazał mi wielkie wsparcie w przerwie”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

22 czerwca 2024, 08:09 • 2 min czytania 0 komentarzy

Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Austrią i jest już za burtą EURO 2024. Natomiast nasi wczorajsi rywale mają mnóstwo powodów do optymizmu. Na tle biało-czerwonych zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, a strzelec gola na 2:1, Christoph Baumgartner, przyznał na łamach „Der Standard”, że wierzy w zwycięstwo swojego zespołu z Holandią.

Strzelił gola Polsce i podziękował Rangnickowi. „Okazał mi wielkie wsparcie w przerwie”

Baumgartner przyznał, że austriacka kadra miała pewne kłopoty z udźwignięciem presji i stąd wynikały jej kłopoty w konfrontacji z Polakami. Austriacy zdominowali nas w pierwszej fazie spotkania, ale potem to podopieczni Michała Probierza przejęli inicjatywę.

Ciążyła dziś na nas duża presja, zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Od dwudziestej minuty nie byliśmy wystarczająco energiczni. Ta presja trochę nas wyhamowała, ale nie poddaliśmy się – to nas charakteryzuje. Cały naród zasłużył na taką postawę z naszej strony. Jesteśmy przeszczęśliwi, że udało nam się zwyciężyć. Kiedy dajemy z siebie wszystko, jesteśmy trudni do pokonania. Teraz musimy zadbać o naszą kondycję. Odpowiednio się zregenerować. Jeśli to zrobimy, możemy pokonać Holendrów – ocenił Christoph Baumgartner, cytowany przez „Der Standard”.

Reklama

Uwagę austriackich mediów przykuł nie tylko gol na 2:1, ale również późniejsze zachowanie strzelca. Ofensywny pomocnik po pokonaniu Wojciecha Szczęsnego pognał bowiem do selekcjonera Ralfa Rangnicka, by właśnie z nim celebrować trafienie kluczowe dla losów spotkania.

Podbiegłem do selekcjonera, bo okazał mi wielkie wsparcie w przerwie meczu. Rozmawiał ze mną przez dwie-trzy minuty, dodał mi otuchy. To mi bardzo pomogło. To, co robi dla nas każdego dnia jest naprawdę niesamowite. Chciałem okazać mu wdzięczność – powiedział Baumgartner.

W trzeciej kolejce fazy grupowej Austriacy zmierzą się z Holendrami, a Polacy zagrają z Francją. Dla nas będzie to już tylko – klasycznie – mecz o honor.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

0 komentarzy

Loading...