Sławomir Peszko to postać kultowa w naszej piłce. W tylu rolach go już widzieliśmy w reprezentacji Polski… Bywał piłkarzem decydującym o losach meczów, Atmosferoviciem, wodzirejem w szatni i ochroniarzem Lewego na boisku. Jednak jako prowadzącego doping na trybunach podczas meczu naszej kadry zobaczyliśmy go pierwszy raz.
Polska przegrała swoje pierwsze spotkanie podczas Euro 2024 z Holandią 1:2. Po całkiem niezłym meczu w Hamburgu zeszliśmy jednak pokonani przez faworyzowaną reprezentację Pomarańczowych.
Tymczasem do boju naszych reprezentantów zagrzewał z trybun Sławomir Peszko, kierując całym dopingiem. 39-latek z megafonem w ręku pełnił rolę gniazdowego napędzając cały sektor do głośnego kibicowania.
Sławomir Peszko prowadzi doping w sektorze polskich kibiców! 🇵🇱 pic.twitter.com/kbPQg87pK5
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 16, 2024
Aktualny trener Wieczystej Kraków, z którą awansował niedawno do II ligi, wciąż ma wśród obecnych kadrowiczów wielu znajomych z boiska. Jest 44-krotnym reprezentantem Polski i strzelcem dwóch bramek w pierwszej drużynie narodowej.
Popularny “Peszkin” nadal budzi ogromną sympatię wśród kibiców w Polsce, więc zachęcenie tych zgromadzonych na stadionie w Hamburgu do dopingu Biało-Czerwonym, nie sprawiło mu z pewnością żadnego problemu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mamy, co chcieliśmy – przyzwoitość. Ale na punkty to jednak za mało
- Białek z Hamburga: koniec reprezentacji strachu
- Janczyk z Niemiec: Znajmy swoje miejsce w szeregu. Tak miało być
- Buksa i Szczęsny ponad wszystkimi. Wstydu nie było [NOTY]
- 10 NAJWAŻNIEJSZYCH MIGAWEK W HISTORII POLSKICH WYSTĘPÓW NA EURO
Fot. Fotopyk