Reklama

Probierz: Zyskaliśmy coś innego – charakter

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

12 czerwca 2024, 10:07 • 2 min czytania 19 komentarzy

Na youtubowym kanale „Łączy Nas Piłka” pojawiły się kulisy towarzyskiego meczu z Turcją przed EURO 2024, z których dowiedzieliśmy się m.in. co powiedział Michał Probierz do zawodników zarówno przed, jak i po spotkaniu. 

Probierz: Zyskaliśmy coś innego – charakter

Wiemy, jaki jest kierunek i co robić w takim składzie. I zwrócić uwagę na to, że wszyscy są potrzebni, bo gdy będziemy robić zmiany, ważne jest utrzymanie tempa meczu. Budować, budować i nie obawiać się tego grania. Straci ktoś piłkę? Trudno. Ważne, żeby każdy z zawodników chciał tę piłkę, żeby nie było sytuacji, że ktoś nie chce piłki. Grać w tę piłkę i być pewnym siebie. Pewność siebie trzeba ciągle zdobywać. Nie obawiać się i grać w piłkę – mówił na odprawie przed meczem z Turcją selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz.

„Biało-Czerwoni” pokonali Turków 2:1 w ostatnim sprawdzianie przed EURO 2024, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Nicola Zalewski po indywidulanym rajdzie w 90. minucie. W szatni po spotkaniu Probierz zaznaczał, że zawodnicy tym spotkaniem pokazali, że mają charakter i grają do końca.

Zyskaliśmy dzisiaj coś innego ważnego. Najważniejsze- charakter. Bo właśnie w takich momentach, jak jest dużo trudnych sytuacji, jak jest wiele komplikacji, to drużyna pokazuje charakter. I w takim momencie, taki wygrać mecz to jest sztuka! I teraz jako drużyna, jak wszyscy będziemy zapierdzielać, to możemy coś zrobić. Jeszcze raz wam mówię – nie mamy się czego obawiać! Trzeba zrobić wszystko: grać, walczyć i zapierdzielać. I wiara w to, co robimy i będzie dobrze! Brawo, panowie – mówił po meczu Probierz.

Polacy pierwszy mecz na EURO 2024 rozegrają w najbliższą niedzielę 16 czerwca o godzinie 15:00 w Hamburgu, a rywalem będzie Holandia.

Reklama

WIĘCEJ O REPRZENTACJI POLSKI:

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

19 komentarzy

Loading...