Kolejny dzień, kolejna konferencja prasowa reprezentacji Polski. Tym razem przed dziennikarzami zasiedli Paweł Dawidowicz i Kacper Urbański.
Atmosfera w kadrze wydaje się być bardzo dobra. Drużyna została odmłodzona i jest w fazie przebudowy. – Grupa jest nowa i przyszedł ten czas, żeby odmłodzić kadrę i znaleźć nowych liderów na wybranych pozycjach. Marcin Bułka jest najgłośniejszy, zwraca na siebie uwagę. Wiadomo, że Tymoteusz Puchacz też nie jest za cichy. Bułka wprowadza dobrą atmosferę – powiedział Dawidowicz.
Obrońca reprezentacji Polski w przeszłości był często powoływany do kadry, ale ostatecznie łapał kontuzje, które uniemożliwiały mu przyjazd na zgrupowanie. – Parę lat mi uciekło, dużo spotkań. Trochę to odczuwałem, ale od 8-9 miesięcy dużo zmieniłem w diecie i stylu życia. To jest klucz do tego bym nie miał więcej problemów.
– Myślę, że losowanie tej grupy było idealne pod nas. Możemy się sprawdzić z mocnymi drużynami i sprawdzić w jakim miejscu jesteśmy. Patrząc na treningi, na klimat, atmosferę, myślę, że możemy być fajną niespodzianką na tym turnieju.
Pierwszy mecz Polaków na Euro 2024 odbędzie się w niedzielę, 16 czerwca o godz. 15:00 w Hamburgu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Balda: Nikogo nie zabiłem. Byłem wariatem. Stworzyłem „Baldę” [WYWIAD]
- Mateusz Stolarski: Wierzę, że dyscyplina zaprowadzi mnie do wielkich rzeczy (WYWIAD)
- Kazimierz Moskal, czyli nie da się dwa razy wejść do tej samej Wisły
- Skąd wzięła się solidność i powtarzalność osiąganych wyników u Szwajcarów?
- Odwrócone role receptą na sukces Niemiec?
Fot. Newspix