Reprezentacja Niemiec zmierzyła się z kadrą Ukrainy w przedostatnim sprawdzianie przed Euro 2024. Drużyna Juliana Nagelsmanna „tylko” zremisowała 0:0. Selekcjoner był jednak zadowolony z występu swojej drużyny.
Reprezentacja Niemiec, podczas zbliżających się mistrzostw Europy, będzie występować w roli gospodarza. Choć trzy ostatnie duże turnieje były fatalne dla kadry naszych zachodnich sąsiadów, a ubiegłoroczna katastrofalna passa w meczach towarzyskich zakończyła się zwolnieniem poprzedniego selekcjonera Hansiego Flicka, to nadal podopieczni Nagelsmanna są jednym z faworytów.
Przedostatnią okazją, aby sprawdzić formę przed rozpoczynającym się 14 czerwca turniejem, był poniedziałkowy mecz towarzyski z Ukrainą. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co dla naszych zachodnich sąsiadów było sporym rozczarowaniem. Z 26 strzałami na bramkę i prawie 60-procentowym posiadaniem piłki, reprezentacja Niemiec była wyraźnie lepszą drużyną, ale nie potrafiła strzelić gola Ukraińcom.
Mimo niedosytu, Julian Nagelsmann znalazł wiele pozytywów po meczu niemieckiej kadry, o których opowiadał w pomeczowych wywiadach. – Oczywiście wolelibyśmy wygrać 2:0 lub 3:0, ale myślę, że zagraliśmy dobry mecz przez długie fragmenty. Miałem wrażenie, że naprawdę chcieliśmy wygrać i myślę, że to ważne – powiedział selekcjoner po spotkaniu w Norymberdze.
Jedynym zarzutem Nagelsmanna było to, że jego drużyna nie potrafiła wykorzystać swoich szans: – Pierwsze 20 minut na początku było bardzo dobre, powinniśmy objąć prowadzenie. Mieliśmy swoje szanse, ale zawsze któraś z nich była niewykorzystana.
Kolejnym pozytywnym aspektem był fakt, że zmiennicy, zwłaszcza Maximilian Beier, zrobili bardzo dobre wrażenie: – Oczywiście jest jeszcze wiele rzeczy, które musimy poprawić, na przykład bardziej agresywna gra i posiadanie większej liczby zawodników w polu karnym. Jestem zadowolony ze zmienników, którzy nie potrzebowali czasu i dobrze weszli w mecz. Pierwsze minuty po przerwie były bardzo dobre.
W meczu testowym z Grecją trener narodowy będzie mógł już skorzystać z usług finalistów Ligi Mistrzów, Toniego Kroosa i Niclasa Füllkruga. – Füllkrug przydałby się nam dzisiaj przy dośrodkowaniach dzięki swojej mocy i sile główkowania – przyznał Nagelsmann.
Niemcy 14 czerwca w meczu otwarcia Euro 2024, zmierzą się ze Szkocją. Oprócz tej reprezentacji w fazie grupowej zmierzą się jeszcze z Węgrami i Szwajcarią, a przed samym turniejem rozegrają jeszcze jedno towarzyskie spotkanie przeciwko Grecji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kylian i jego ego. Francuz już nie będzie większy niż klub i musi to zaakceptować
- Mbappe czy Ronaldo – kto trafił do Realu Madryt jako większa gwiazda?
- Odwrócone role receptą na sukces Niemiec?
- Witamy w Szkocji! Kolebce piłki nożnej
Fot. Newspix