Zdaniem Fabrizio Romano, a także dziennika “Nothern Echo” latem do Newcastle może trafić 23-letni Giorgi Mamardaszwili z Valencii. Szkoleniowiec “Srok” Eddie Howe latem chciałby zwiększyć rywalizację w bramce. Okazuje się, że klub z St. James Park ma być wyjątkowo zdeterminowany, aby pozyskać golkipera, który w minionym sezonie może pochwalić się jednymi z najlepszych statystyk w Europie.
Jednym z głównych celów transferowych Newcastle na nadchodzące okno transferowe jest pozyskanie młodego bramkarza, który będzie rywalizował z Nickiem Pope’em o miejsce w wyjściowej jedenastce. Po sezonie klub opuści Loris Karius, a Martin Dubravka ma już swoje lata i za rok kończy mu się kontrakt. Potencjalne przyjście Mamardiszwiliego daje nie tylko możliwość rotacji, ale również pozyskania kogoś, kto najprawdopodobniej z miejsca wywalczyłby sobie miejsce w pierwszej jedenastce.
🚨 Newcastle want to bring in Giorgi Mamardashvili to challenge Nick Pope, with the Valencia keeper likely to cost about £35m.
(Source: @TimesSport) pic.twitter.com/RIp3tSXiSj
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) May 21, 2024
Giorgi Mamardaszwili – jeden z najlepszych w Europie
Giorgi Mamardaszwili to znakomity transfer Valencii. Gruzin rozegrał trzy sezony w LaLiga i został sprowadzony za nieco ponad milion euro. Dziś taka kwota brzmi jak jedna z większych promocji transferowych. To bramkarz, który posiada imponujące warunki fizyczne, mierzy 197 cm. Jego jakość doskonale obrazują statystyki. Według współczynnika goli oczekiwanych interwencje golkipera z Gruzji przyczyniły się do tego, że klub z Estadio Mestalla stracił o 9,6 bramki mniej niż powinien. To najlepszy wynik w LaLiga i trzeci najlepszy w ligach TOP 5, lepsi byli tylko Michele Di Gregorio i Gianluigi Donnarumma. Mamardaszwili w minionych rozgrywkach ligowych zaliczył 72,5% udanych interwencji, co stanowi jeden z najlepszych wyników w Primera Divison. Gracz posiada kontrakt do 2027 roku z Valencią, co oznacza, że Newcastle będzie musiało sporo za niego zapłacić.
Mamardaszwili mógłby mocno pomóc bramce Newcastle, która w ostatnim czasie nie wyglądała najlepiej. Podopieczni Eddiego Howe’a w zeszłym sezonie Premier League stracili 62 gole, co można uznać za spore rozczarowanie. “Sroki” posiadają na tyle wysoki potencjał sportowy i finansowy, że należy wymagać od nich więcej. Rok wcześniej zespół grający na St. James Park stracił aż o 29 bramek mniej. Warto również wspomnieć, że podczas niedawno zakończonych rozgrywek bramkarz podstawowy golkiper – Nick Pope był kontuzjowany i wypadł na 20 meczów. Nie dziwi więc fakt, że sprowadzenie klasowego bramkarza uznaje się za kwestię priorytetową. Newcastle zakończyło sezon na siódmym miejscu w Premier League i w przyszłym sezonie będzie występować w Lidze Konferencji Europy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Grosicki znów był świetny, ale na nagrodę MVP bardziej zasłużyli inni
- GieKSa wyszła z rynsztoku. O powrocie klubu z Katowic do Ekstraklasy
- „Raków to nadal czołowy klub, a będzie jeszcze większy”. Konferencja Papszuna
Fot. Newspix