38-latek będzie reprezentował barwy Interu Miami, lecz… nie taki był plan. Luis Suarez opowiedział na konferencji o tym, jak wyobrażał sobie koniec swojej kariery.
Luis Suarez niedawno został zawodnikiem Interu Miami, dołączając do swoich kolegów z czasów gry w Barcelonie. Z powodów zdrowotnych zrezygnował z dalszej gry w brazylijskiej ekstraklasie, która była bardziej wymagająca fizycznie. Jego ostatni sezon w barwach Gremio był bardzo dobry i zakończył go z 26 golami i 17 asystami na koncie. Teraz na konferencji opowiedział o swoich pierwszych wrażeniach w nowym klubie:
– Nie wyobrażałem sobie, że będziemy znowu razem, ponieważ myślałem, że Leo zakończy swoją karierą w Barcelonie. W 2019 wyobrażaliśmy sobie wygranie wszystkiego z klubem i marzyliśmy o zakończeniu tam kariery. Jednak najpierw odszedłem ja, a potem oni. Miło jest wspólnie powspominać wspaniałe chwile, które razem przeżyliśmy w klubie o którym zawsze marzyliśmy, czyli w Barcelonie. Jesteśmy ambitni i musimy marzyć o wygraniu kolejnych tytułów. Trzeba to pokazać na boisku – oznajmił.
Odniósł się także do obecnej formy Barcelony:
– Liczy się teraźniejszość. Bycie w finale Superpucharu pokazuje, że jest to dobra drużyna. Wiem, że w lidze nie są na poziomie, którego się od nich oczekuje, ale są takie okresy. Zespół jest w budowie, jest wielu nowych zawodników i jest trudno, ale krok po kroku poradzą sobie ze wszystkimi problemami, które mają. Teraz ważny jest jutrzejszy finał. Muszą postarać się wygrać puchar, gdyż to pomoże Xaviemu i drużynie pod kątem nastrojów i morale – zakończył.
Nada más lindo que jugar con amigos 💫 pic.twitter.com/S4G7ST8lFs
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) January 13, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piłkarz Atletico napadnięty we własnym domu
- Rzeźniczak odniósł się do komunikatu Kotwicy. “Nie widzę powodu, żeby nasza współpraca zakończyła się wcześniej”
- Nic nie zdarza się dwa razy? Magda Linette pożegnała się z Melbourne
Fot.Newspix
Tłumaczenie za: fcbarca.com