Las Palmas – FC Barcelona. Kursy, typy i analiza

Nie ma w tym sezonie takiego meczu, przed którym kibice FC Barcelony mogliby spać spokojnie. Xavi przebrał się za Świętego Mikołaja, który rozdaje prezenty grzecznym drużynom. Możemy zadać tylko jedno pytanie – czy święta już się skończyły? Las Palmas ma znacznie mniejszy potencjał w kadrze, lecz jednocześnie potrafi być bardzo niewygodne, a to często wystarcza, aby zawodnicy Barcelony zapomnieli o swojej tożsamości. Zbliża się ostateczna weryfikacja dla “Dumy Katalonii”, dla Xaviego, dla Roberta Lewandowskiego i obecnie obranego kierunku tego zespołu. Barcelona nie wie, kim będzie jutro, lecz może Las Palmas im coś podpowie – spotkanie w ramach 19. kolejki La Liga odbędzie się 4 grudnia o godzinie 21:30.

U bukmachera Fuksiarz.pl możesz obstawić ten mecz bez ryzyka do 500 zł – wystarczy, że zarejestrujesz konto z tego linka:

Odbieram zakład bez ryzyka do 500 zł!

Typy bukmacherskie: co gramy?

Typ: Mniej niż 2.5 gola

Kurs: 2.00

Bukmacher: Fuksiarz.pl

⌚Kiedy mecz: 4 stycznia (sobota) o godzinie 21:30

Las Palmas powinno być ulubioną drużyną Xaviego, ponieważ w ostatnich sześciu meczach tego zespołu padały maksymalnie dwa trafienia. Popatrzmy przy tym na losowe wyniki Barcelony w tym sezonie:

• Real Sociedad – Barcelona 0:1
• Szachtar – Barcelona 1:0
• Barcelona – Deportivo 2:1 
• Rayo – Barcelona 1:1

I takich spotkań było mnóstwo. Trener “Dumy Katalonii” prawdopodobnie w dzieciństwie tak często toczył podwórkowe batalie z zasadą “złotego gola”, że weszło mu to w nawyk. Wszystkie znaki na niebie mówią, że w tym meczu nie padnie wiele bramek.

Kupon na mecz

Jeśli postawisz 200 zł na nasz typ u bukmachera Fuksiarz.pl, to będziesz mógł wygrać 352 zł:

Typuję na fuksiarz.pl!

Porównanie kursów

Faworytem jest oczywiście FC Barcelona, choć moglibyśmy to napisać przed wieloma innymi spotkaniami w tym sezonie. “Duma Katalonii” jest gorsza w defensywie, lecz znacznie lepsza w ataku, gdzie 15 bramek Las Palmas wygląda blado na tle 34 trafień gości. Barcelona ma więcej jakości w kadrze, natomiast gospodarze muszą sobie radzić bez Alberto Moleiro, który pauzuje z powodu kontuzji. Zespół Xaviego powinien wygrać taki mecz nawet w obecnej dyspozycji, szczególnie jeśli piłkarze będą “biegać jak świnie”.

Kursy na wynik (fuksiarz.pl):

• Las Palmas – 5.80
• Remis – 4.10
• Barcelona – 1.55

Kursy na liczbę goli:

• Poniżej 2.5 – 2.00
• Powyżej 2.5 – 1.68

⚽Kursy na strzelców:

• Lewandowski – 1.85
• Guiu – 2.40
• Felix – 3.00
• Torres – 3.00

Las Palmas – forma

Bilans 5 ostatnich spotkań: trzy zwycięstwa, remis, porażka

20.12.23 – Athletic Bilbao 1:0 Las Palmas
17.12.23 – Las Palmas 1:1 Cadiz
09.12.23 – Alaves 0:1 Las Palmas
06.12.23 – Tudelano 0:1 Las Palmas
01.12.23 – Las Palmas 2:0 Getafe

Barcelona – forma

Bilans 5 ostatnich spotkań: zwycięstwo, remis, trzy porażki

22.12.23 – FC Barcelona 2:3 Club América
20.12.23 – FC Barcelona 3:2 Almería
16.12.23 – Valencia 1:1 FC Barcelona
13.12.23 – Antwerp 3:2 FC Barcelona
10.12.23 – FC Barcelona 2:4 Girona

Analiza meczu

Wszystko zależy od tego, którą odsłonę Barcelony zobaczymy. Drużyna Xaviego robi w tym sezonie wszystko na odwrót, przegrywając wygrane mecze i dobrze prezentując się akurat w tych, które na papierze powinni raczej przegrać, jak spotkanie z Atletico. Jeżeli masz w drużynie Roberta Lewandowskiego, lecz twoją nadzieją jest Vitor Roque, to prawdopodobnie po drodze coś poszło bardzo nie tak. Las Palmas, jak na swoje możliwości, gra solidnie w defensywie i w ostatnim meczu ligowym z Athletikiem Bilbao dali sobie strzelić bramkę dopiero w doliczonym czasie gry. Ten zespół na pewno stać na to, aby stawić opór obecnej Barcelonie, a jeśli tylko to się uda, to niedaleka już droga do sprawienia niespodzianki. Jeżeli Robert Lewandowski jest jeszcze w stanie nawiązać do swoich najlepszych czasów, to może nie być lepszego momentu, aby powrócić i pomóc drużynie. 

Przewidywane składy:

Las Palmas: Valles; Suarez, Coco, Marmol, Cardona; Munoz, Perrone, Rodriguez; Park, Munir, Sandro

Barcelona: Pena; Cancelo, Araujo, Kounde, Balde; Roberto, De Jong, Gundogan; Raphinha, Torres, Lewandowski