Informacja ta przeszła nieco bez echa, a jest dość istotna w kontekście środków, jakie otrzymają kluby najwyższej klasy rozgrywkowej. Ustaliliśmy, że przedłużenie współpracy Ekstraklasy SA z PKO BP (partnerem tytularnym ligi) i właścicielem marki Lotto – Totalizatorem Sportowym (partnerem głównym), wpłynie znacząco na podwyższenie całościowej rocznej kwoty, jaką podzielą się kluby i to już od tego sezonu. Chodzi o 100 mln zł przez cztery najbliższe lata.
Na oficjalnej stronie Ekstraklasy informacja o nowych umowach z PKO BP i Totalizatorem Sportowym pojawiła się 28 lipca. W komunikacie czytamy m.in.: „Dla ligi zaś nowe umowy z PKO Bankiem Polskim i marką LOTTO oznaczają dodatkowe wpływy finansowe. Łącznie z przychodami od innych sponsorów oraz z rekordowej umowy mediowej z Canal+, przełoży się to w sezonie 2023/24 na najwyższe wpływy dla klubów w historii ligi”.
SUPER PROMOCJA W FUKSIARZ.PL! MOŻESZ ODEBRAĆ 100% DO 300 ZŁ
PKO BP i Lotto zapewnią 100 mln zł przez cztery sezony
Nie zostały przedstawione długości kontraktów, jak również kwoty, jakie zasilą ekstraklasowy budżet. Nam udało się to ustalić.
PKO BP za miano partnera tytularnego ma płacić ok. 14 mln zł rocznie. W zamian za to logotyp PKO Banku Polskiego nadal będzie znajdował się przy oficjalnym emblemacie oraz nazwie rozgrywek m.in. podczas wszystkich transmisji spotkań Ekstraklasy. Branding PKO BP będzie obecny na wszystkich stadionach oraz na rękawkach strojów zawodników. Nadal będą kontynuowane różne akcje, takie jak: przyznawanie nagród: „Młodzieżowca Miesiąca”, „Młodzieżowca Sezonu” czy organizacja eventów promujących szkolenie dzieci i młodzieży – „Akademia Klasy Ekstraklasy”. Kibice będą mogli liczyć na kolejne akcje marketingowo-promocyjne, związane z rozgrywkami, w tym m.in. „Oficjalne Karty Ekstraklasy”, czyli karty płatnicze w barwach poszczególnych klubów.
Z kolei Totalizator Sportowy ma płacić za tytuł partnera głównego ok. 11 mln zł za sezon. W ramach świadczeń marka Lotto będzie eksponowana na na froncie koszulek meczowych wszystkich klubów oraz na grafikach w trakcie transmisji i na stadionach.
Łącznie nowe umowy zwiększą więc „tort”, którym będą dzielić się kluby w każdym sezonie nawet o 25 mln zł. Oba kontrakty według naszej wiedzy zostały podpisane na cztery lata (słyszy się też o konstrukcji 1+3) i będą obowiązywać w sezonach: 2023/24, 2024/25, 2025/26 i 2026/27, co zapewnić ma w tym czasie nawet 100 mln zł.
Sezon 2023/24 będzie rekordowy dla klubów
Obecnie wiadomo, że w ramach kontraktu telewizyjnego z Canal+, Ekstraklasa dostanie ok. 1,3 mld zł. Nie wszystko trafi jednak bezpośrednio do klubów, bo część środków pochłoną m.in. koszty produkcji sygnału telewizyjnego.
Umowy z PKO BP i Totalizatorem Sportowym oznaczają, że w już w trwającym sezonie wspólny „tort ekstraklasowiczów” przekroczy 260 mln zł. Na razie trudno stwierdzić, ile wyniesie ostateczna kwota, bo trzeba do tego wszystkiego doliczyć jeszcze ekwiwalenty finansowe, wynikające ze współpracy z pozostałymi partnerami ligi (Stihl, Strauss, Aztorin czy Adidas). Finalna suma wspólnej puli będzie jeszcze powiększona o środki, jakie Ekstraklasa otrzyma również m.in. od bukmacherów za umieszczanie spotkań najwyższej klasy rozgrywkowej w swoich ofertach.
W poprzednim sezonie Ekstraklasa SA rozdzieliła między kluby 240 mln zł, co widać na poniższej tabeli. Dziś już jednak wiadomo, że bieżące rozgrywki będą rekordowe, bo ekstraklasowicze będą mieli do dyspozycji przynajmniej 20 mln zł więcej. Finalny budżet sezonowy ma zostać opublikowany przez Ekstraklasę SA w najbliższych dniach.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Marcin Animucki: – Ekstraklasa pomaga pucharowiczom na trzy sposoby
- Impas z sublicencją. Liga ruszyła, a Canal+ i TVP cały czas negocjują
Fot. Newspix, graf. własne/Ekstraklasa.org