– Wszystko co najgorsze zaczęło się, gdy drużyny z bloku wschodniego zaczęły wygrywać. Wtedy bogatsi zaczęli wprowadzać promujące ich zasady, a my dajemy się okradać – dzisiaj Paweł skupia się na finale Ligi Mistrzów. Wspomina szeroko polskie podboje w pucharach i wyjaśnia, dlaczego nie lubi tych rozgrywek. Zapraszamy.
A tu wczorajszy odcinek: