Wczoraj Francuzi pokonali Anglików (2:1) i dzięki temu zwycięstwu zameldowali się w półfinale mistrzostwa świata. Po meczu Adrien Rabiot odniósł się do sytuacji, która mogła odwrócić losy rywalizacji.
Chodzi oczywiście o rzut karny przestrzelony przez Harry’ego Kane’a w końcówce spotkania. Adrien Rabiot świeżo po spotkaniu powiedział:
– Po pierwsze, nie jestem pewny, czy to w ogóle był faul. Takich sytuacji widzimy setki, a jakoś nie dyktuje się wtedy rzutów karnych. Jasne, kiedy Kane przestrzelił, byliśmy bardzo szczęśliwi. To była sprawiedliwość – rzut karny im się nie należał.
Francuzi swój mecz półfinałowy rozegrają w najbliższą środę. Ich rywalami będzie kadra Maroka, która jest rewelacją mundialu w Katarze. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00. Dzień wcześniej odbędzie się drugi mecz o finał, w którym Argentyna zagra z Chorwacją.
❗️ Harry Kane ponad bramką
▶ https://t.co/iCcLUwhYzY
__________#ENGFRA • #Mundialove pic.twitter.com/3vAFYi3WzH— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Anglia i rzuty karne. Name more iconic duo
- Wszystkie oczy na Maroko
- Chorwaci, czyli królowie piłkarskich dreszczowców
Fot. Newspix.pl