Mundial w Katarze to ostatni, gdy uczestniczą w nim 32 zespoły. Za 4 lata w Kanadzie, Meksyku i USA na mistrzostwach świata zobaczymy 48 drużyn. Jak się okazuje, to nie jedyna nowość, jaka może czekać na kibiców. FIFA by rozwiązać problem remisów w 3-zespołowych grupach planuje wprowadzić serie rzutów karnych.
Poza zwykłym meczem w regulaminowym czasie, zespoły miałyby brać udział w konkursie “jedenastek”. Drużyna zwyciężająca serię rzutów karnych miałaby mieć dopisany dodatkowy punkt, niezależnie od wyniku spotkania. Takie rozwiązanie ma na celu uniknięcie “zmówienia się” dwóch drużyn kosztem trzeciej, a także rozwiązywać problem w przypadku, gdy każdy z zespołów miałby na koncie zwycięstwo i porażkę.
Grupy z 3 drużynami mają przyspieszyć czas trwania całego turnieju, jednak poza wspomnianymi problemami w punktowaniu takie rozwiązanie generuje trudności czysto sportowe – jedna z drużyn w grupie na swój mecz musiałaby czekać tydzień, gdy mierzyłyby się ze sobą dwie pozostałe.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Jesteśmy Ekwadorem. Independiente Del Valle, fabryka talentów, która napędza reprezentację
-
Więcej emocji było wcześniej. USA awansuje, Iran kończy mundial
FOT. ZUMA/NEWSPIX.PL