Po dziewięciu i pół roku spędzonych za granicą, Mariusz Stępiński wraca do polskiej Ekstraklasy. Napastnik zdecydował się na transfer do Korony Kielce, która przekonała go swoją determinacją i konkretnym projektem sportowym.
Stępiński kończy przygodę z Omonią Nikozja, w barwach której spędził dwa lata. W tym czasie rozegrał 66 spotkań, strzelił 23 gole i zaliczył trzy asysty. W obecnym sezonie jednak pełnił głównie rolę rezerwowego.
Mariusz Stępiński wraca do Polski. „Determinacja zadecydowała”
Zawodnik podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku, z opcją przedłużenia umowy. Napastnik przyznał, że decyzja o powrocie do Polski nie była trudna. Duże znaczenie miała dla niego chęć i determinacja klubu z Kielc. – Pierwszy kontakt z klubem miał miejsce jakiś czas temu, ale gdy dyrektor sportowy przyleciał do mnie na Cypr, poczułem, że naprawdę bardzo mnie chcą. Lubię być w miejscach, gdzie ktoś mnie naprawdę potrzebuje – powiedział Stępiński w rozmowie z mediami Korony.
Zawodnik podkreślił, że powrót do Ekstraklasy był przemyślaną decyzją. – Od dawna wiedziałem, że prędzej czy później wrócę do Polski i jeszcze zagram w lidze krajowej. Liga jest wyrównana, więc realnie możemy myśleć o miejscu gwarantującym udział w europejskich pucharach. Piłkarsko mogę jeszcze wiele wnieść do naszej ligi – dodał.
Stępiński podkreślił, że cieszy się na nowe wyzwania i jest gotowy, by ponownie zabłysnąć w polskich rozgrywkach. Korona rundę wiosenną rozpocznie 1 lutego wyjazdowym meczem z Legią Warszawa.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Korona czekała na taki transfer. Były kadrowicz zagra w Kielcach [KULISY]
- Mistrz Polski mógł wrócić do Ekstraklasy. Wybierze egzotykę [NEWS]
- Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą
fot. Korona Kielce