Miniony sezon nie był udany dla Legii Warszawa pod względem bilansu transferowego. Według raportu „Finansowa Ekstraklasa”, stołeczny klub znacznie więcej na transfery wydał niż na nich zarobił. To odwrotnie niż jej główni ligowi rywale – Lech Poznań, Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok.

Jedenaście klubów Ekstraklasy miało dodatni bilans transferowy w sezonie 2024/2025 – wynika z raportu firmy Grant Thornton (choć w przypadku jednego z nich – Radomiaka – bilans był niemal bliski zeru). Zerowy bilans zanotowała tylko Puszcza Niepołomice. Siedem klubów miało bilans ujemny (w przypadku Widzewa była to jednak wartość nieznaczna).
Raport finansowy Ekstraklasy. Kto miał najlepszy wynik w bilansie transferowym?
Raków Częstochowa może pochwalić się 65 milionami złotych na plusie z transferów, czym bije na głowę ligową stawkę. Wpływ na to miała przede wszystkim rekordowa sprzedaż Ante Crnaca do Norwich za 11 milionów euro, ale także Vladana Kovacevicia do Sportingu za niecałe 5 milionów i Johna Yeboaha do Venezii za 2,5 miliona. Zespół dokonał też licznych wzmocnień, ale najdroższe – Michael Ameyaw z Piasta Gliwice i Patryk Makuch z Cracovii – kosztowały go po milionie euro.
Korzystnie wygląda też bilans Lecha Poznań, który wyniósł około 23,5 miliona złotych. Kolejorz dokonał kosztownych wzmocnień – wykupił choćby Patrika Walemarka z Feyenoordu za 1,8 miliona euro, wyłożył niecały milion na Daniela Hakansa i pół miliona na Gisliego Thordarsona, ale pozyskał 4 miliony ze sprzedaży Kristoffera Velde do Olympiakosu, 3 miliony euro za transfer Filipa Marchwińskiego do Lecce i 2 miliony euro od Udinese za Jespera Karlstroema.
Legia Warszawa znajduje się natomiast na drugim końcu zestawienia, z prawie szesnastoma milionami złotych na minusie. Wojskowi na sprzedaży swoich graczy zarobili niewiele (milion euro za Cezarego Misztę zapłaciło Rio Ave, a 700 tysięcy euro Konyaspor dał za Blaza Kramera), za to sporo wydali na wzmocnienia, z rekordowym na tamten czas wykupem Rubena Vinagre za 2,3 miliona euro ze Sportingu. Ten transfer przynajmniej można uznać za udany, w przeciwieństwie do 1,2 miliona euro wydanych na Ilję Szkurina, który po pół roku odszedł za 500 tysięcy euro (Transfermarkt to delikatnie zaniżył) do GKS-u Katowice.

WIĘCEJ O FINANSACH KLUBÓW EKSTRAKLASY:
- Raków zarobił… 100 tysięcy z dnia meczowego. Legia 36 milionów
- Legia wydaje 30 milionów na administrację – więcej niż Raków, Lech, Jaga razem wzięte
Fot. Newspix