Jerzy Brzęczek przyznał, że mógł wrócić do pracy w PZPN-ie już dużo wcześniej, wtedy, gdy selekcjonerem reprezentacji Polski U21 zostawał Adam Majewski.

Brzęczek w rozmowie z TVP Sport powiedział: – Pierwszą propozycję od prezesa Cezarego Kuleszy dostałem we wrześniu 2023 roku w momencie, w którym pierwszą reprezentację obejmował Michał Probierz. Byłem zaskoczony, porozmawialiśmy, ale prezes ostatecznie postawił na Adama Majewskiego.
Potem temat wrócił, ba, Brzęczek mógł objąć nawet pierwszą reprezentację: – Prezes Kulesza wybierał selekcjonera między mną a Jankiem, ale tamte rozmowy zakończyły się wcześniej, Janek został ogłoszony 16 lipca, ja ponad trzy tygodnie później. Nim to się stało, rozmawiałem z prezesem Kuleszą, wiceprezesami, dyrektorem sportowym Marcinem Dorną i podpisaliśmy umowę o pracę z kadrą U-21.
Na razie Brzęczek w roli selekcjonera młodzieżówki radzi sobie dobrze, ale poważniejszego testu nie miał – jego drużyna ograła Macedonię 3:0 i Armenię 4:0. Niemniej trener już naraził się na gniew Wojciecha Kowalczyka, sadzając na ławce Oskara Pietuszewskiego.
Kowal pisał: – I na początek pstryczek w nos dla Brzęczka, że trzymał go na ławce rezerwowych w czasie ostatnich meczów kadry U21. Jeśli chłopak wchodzi, strzela gola Macedonii, a potem w pojedynkę roznosi Armenię, to znaczy, że selekcjoner popełnił błąd w ustawieniu jedenastki i prosiłbym, żeby więcej tych błędów nie popełniał. A jeśli chce marnować Pietuszewskiego na rezerwowego, to niech go weźmie do siebie Urban i też najlepiej do pierwszego składu. „Ale Pietuszewski ma czas!”. Bzdury.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pululu o rasizmie na stadionie Legii Warszawa. „Znów mnie to tu spotyka”
- Palma zapewnił Arseniciowi długą przerwę. Raków wydał komunikat
- Komunikat Jagiellonii Białystok. „Rasizm nigdy nie będzie akceptowany ani usprawiedliwiany”
- Kacper Urbański: Celujemy w mistrzostwo i dalej w to wierzymy
- Polski klub w Lidze Mistrzów? „Powinniśmy się pozbawić złudzeń”
Fot. Newspix