Wciąż nie ma pewności co do tego, kiedy Barcelona rozegra pierwszy oficjalny mecz na nowym Camp Nou. Przebudowany obiekt wciąż czeka na dopuszczenie do użytkowania, ale Joan Laporta wierzy, że decyzja zapadnie w najbliższym czasie. Prezesa Barcelony nie martwi też fakt, że przepisy UEFA nie zezwalają na zmianę obiektu w trakcie fazy ligowej Ligi Mistrzów.

– Zrobiliśmy to, co trzeba było, mamy certyfikaty. La Liga i UEFA oceniły, że boisko jest gotowe. Teraz piłeczka jest po stronie miasta – wyjaśnił prezes Barcelony w rozmowie z RAC1.
Joan Laporta o powrocie na Camp Nou: Porozmawiamy z UEFA
– We wtorek odbędzie się kolejna inspekcja i będziemy czekać na wyniki. Gdzie zagramy najbliższy mecz z Realem Sociedad? Ocenimy to na podstawie tego, co nam powiedzą. Jeśli nie będzie pozwolenia, to zdecydujemy, czy zagrać na stadionie olimpijskim Montjuic, czy na Estadi Johan Cruyff. Wszystko wskazuje na Montjuic, gdzie zagramy również mecz Ligi Mistrzów z PSG – stwierdził Joan Laporta.
W lidze Barcelona może przenieść się na Camp Nou, gdy tylko obiekt uzyska niezbędne formalne zgody, natomiast w przypadku Ligi Mistrzów nie jest to takie proste. W teorii klub powinien rozegrać wszystkie mecze fazy ligowej na tym samym stadionie, a najbliższe spotkanie z PSG Barca rozegra na stadionie olimpijskim Montjuic.
– Wiemy, że całą fazę ligową trzeba rozegrać na jednym stadionie. Jeśli będziemy mieli pozwolenie na grę nam Camp Nou, po rozegraniu pierwszego spotkania na Montjuic porozmawiamy z UEFA, aby dopuściła grę na dwóch obiektach. Mamy bardzo dobre relacje – przekonuje prezes Barcelony.
Najbliższy mecz domowy Barcelona rozegra w niedzielę z Realem Sociedad. 1 października Duma Katalonii podejmie PSG w ramach Ligi Mistrzów.
WIĘCEJ NA WESZŁO O FC BARCELONA:
- Złota Piłka 2025: Gwiazda Barcelony nagrodzona po raz trzeci z rzędu. Oburzenie w Anglii
- Barcelona z komunikatem w sprawie Fermina Lopeza. Czeka go przerwa
- „Nie mógł znaleźć rytmu”. Robert Lewandowski oceniony w mediach
Fot. Newspix