Jerzy Brzęczek od niedawna prowadzi młodzieżową reprezentację Polski. W programie Cafe Futbol wrócił jeszcze do czasów, gdy był pierwszym selekcjonerem. – Nie mam żalu o zwolnienie. Gdyby nie prezes Boniek, to może nigdy nie zostałbym selekcjonerem – stwierdził.

Jerzy Brzęczek wywalczył awans na Euro 2020, ale pół roku przed turniejem został zwolniony przez ówczesnego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Zastąpił go Paulo Sousa.
– Nie mam żalu o zwolnienie. Gdyby nie prezes Boniek, to może nigdy nie zostałbym selekcjonerem. Prezes Boniek mnie zatrudnił, a potem zwolnił, miał do tego prawo – mówił Brzęczek w programie Cafe Futbol.
– Jedyny żal mam do słów o marazmie, z tym się nie zgadzam. Z prezesem Bońkiem bardzo często rozmawialiśmy, gdy byłem selekcjonerem. Teraz często mi pisze gratulacje po dobrych meczach – dodał.
Jerzy Brzęczek o ośmiu sekundach milczenia
Były selekcjoner reprezentacji Polski wrócił też do słynnego wywiadu Roberta Lewandowskiego po meczu z Włochami.
– Te osiem sekund… Robert nie zrobił tego specjalnie. Robert po prostu w tym momencie nie wiedział, co ma powiedzieć. Za niedługo się przekonacie, Robert zadzwonił później do mnie. Sprawdziłem sobie w moich notatkach, ponieważ zarzucano mi, że Roberta nie odwiedzałem czy z nim nie rozmawiałem. Byłem dwa razy w Monachium i dwa razy spotkaliśmy się na jego meczach wyjazdowych – w Dortmundzie i we Frankfurcie. Spotkaliśmy się więc cztery razy w Niemczech plus pierwsze spotkanie mieliśmy, gdy zostałem selekcjonerem, w Warszawie – opowiadał Brzęczek.
– Może mój błąd polegał na tym, że nie mam mediów społecznościowych i nie robię sobie słodkich zdjęć z piłkarzami i nie przekazuje ich dalej? – pytał.
Po rozstaniu z reprezentacją Polski Brzęczek najpierw był trenerem Wisły Kraków, a od niedawna jest selekcjonerem reprezentacji U21. Pod jego wodzą kadra wygrała 3:0 z Macedonią Północną i 4:0 z Armenią.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sensacja XXI wieku! Marek Papszun przyznał, że Raków gra pseudofutbol
- Ogranie Piasta? Łatwizna. Henriques ratuje stołek – Ekstraklasa
- Cracovia daje przykład Pogoni i Widzewowi. Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz?
fot. NewsPix.pl