Media: Zwrot akcji w sprawie Alfareli. Legia szuka napastnika

Wojciech Piela

11 września 2025, 14:28 • 2 min czytania 19

Chociaż letnie okno transferowe w Polsce zostało już oficjalnie zamknięte, Legia Warszawa nie zakończyła jeszcze kompletowania składu. Klub ze stolicy planuje sprowadzenie kolejnego piłkarza – tym razem chodzi o wzmocnienie ataku. Wszystko związane jest z planowanym odejściem Migouela Alfareli do Arisu Saloniki, choć jeszcze wczoraj wydawało się, że do tego transferu nie dojdzie.

Media: Zwrot akcji w sprawie Alfareli. Legia szuka napastnika
Reklama

W trakcie minionych tygodni Legia przeprowadziła bardzo intensywną kampanię transferową. Do zespołu dołączyło aż dziesięciu nowych zawodników, w tym m.in. Petar Stojanović, Mileta Rajović, Arkadiusz Reca, Damian Szymański, Henrique Arreiol, Ermal Krasniqi, Kamil Piątkowski, Noah Weisshaupt, Antonio Colak oraz Kacper Urbański.

Mimo to trener Edward Iordanescu, Michał Żewłakow i Fredi Bobic nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Reklama

Media: Alfarela bliski odejścia do Arisu Saloniki. Legia szuka napastnika

Kolejnym ruchem transferowym ma być sprowadzenie napastnika. Decyzja ta jest wynikiem kontuzji Jean-Pierre’a Nsame oraz planowanego odejścia Migouela Alfareli, który z dużym prawdopodobieństwem przeniesie się do Arisu Saloniki.

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyków Aris Saloniki złożył nową ofertę. Wypożyczenie z wykupem (700 tys. euro, plus 15 procent od kolejnej sprzedaży). Legia chciała 1 mln euro, ale już ta oferta – przy nacisku na odejście Francuza – powinna wystarczyć – napisał dziennikarz na portalu X.

Trener Legii Edward Iordanescu potwierdził, że sprawa transferu Francuza jest niemal przesądzona: – W 99 procentach okno transferowe mamy zamknięte. Z klubu odejdzie najpewniej Alfarela.

W tej sytuacji sztab szkoleniowy chce wzmocnić atak i zapewnić sobie większą elastyczność w wyborze personalnym. Aktualnie jedynymi zdrowymi napastnikami w kadrze są Mileta Rajović, który dołączył do drużyny w lipcu, oraz Antonio Colak, sprowadzony na początku września.

Zgodnie z przepisami, Legia może teraz kontraktować wyłącznie piłkarzy bez przynależności klubowej – czyli tych, którzy są wolnymi agentami lub rozwiązali umowy w trakcie trwania okienka transferowego w swoim kraju. Poszukiwania już trwają, a nowy napastnik może wkrótce pojawić się przy Łazienkowskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:

fot. FotoPyk

19 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie

Maciej Piętak
0
Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama