Reklama

Oficjalnie: Widzew Łódź ma napastnika! „Moją najmocniejszą stroną jest strzelanie bramek”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

05 września 2025, 16:23 • 2 min czytania 25 komentarzy

Widzew Łódź oficjalnie potwierdził transfer drugiego środkowego napastnika tego lata. Do zespołu dołączył Pape Meissa Ba, który podpisał z klubem umowę obowiązującą do czerwca 2028 roku.

Oficjalnie: Widzew Łódź ma napastnika! „Moją najmocniejszą stroną jest strzelanie bramek”

Senegalczyk trafia do Niemiec z występującego w 2. Bundeslidze Schalke 04 Gelsenkirchen. Wcześniej grał we Francji, gdzie zgromadził 107 występów w Ligue 2 i 46 na poziomie trzeciej ligi. Na zapleczu francuskiej elity 28-latek zanotował łącznie 26 trafień i 10 asyst.

Reklama

Oficjalnie: Widzew Łódź zaprezentował nowego napastnika. „Dysponuje świetną wizją”

– Pape to zawodnik, który przyczyni się do osiągnięcia naszych celów dzięki swojemu dużemu doświadczeniu i piłkarskiej wiedzy. Ma także inny profil niż pozostali zawodnicy ofensywni, co daje trenerowi możliwość kombinacji i różnych opcji. Dysponuje świetną wizją oraz pomysłami na grę. Jego mocne strony to drybling, jakość i szybkość decyzji oraz otwieranie akcji, jednak zdecydowanie najmocniejszą jest wykorzystywanie okazji do zdobycia gola. Jeśli chodzi o fazę obrony, jest zdyscyplinowany taktycznie i ma silną tendencję do pressingu – skomentował transfer napastnika dyrektor sportowy Widzewa Mindaugas Nikolicius.

Zawodnik zapewnił natomiast, że poza strzelaniem bramek ma także wiele innych piłkarskich atutów.

– Cieszę się, że tu jestem, chciałbym przywitać się z kibicami oraz z klubem. Po tym, jak zapoznałem się z projektem, obejrzałem różne materiały, to z dużą chęcią zdecydowałem się na dołączenie do Widzewa. Chcę pomóc zespołowi w osiągnięciu zamierzonych celów. Moją najmocniejszą stroną jest strzelanie bramek, ale podczas sezonu odkryjecie również moje inne umiejętności. Nie mogę już doczekać się momentu, w którym zaprezentuję się przed kibicami. Czekajcie na mnie i zrobimy to razem, na boisku – stwierdził piłkarz.

Pape Meissa Ba dołączył do Widzewa na zasadzie wolnego transferu.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

25 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama