Reklama

Portugalski piłkarz oferowany polskiemu klubowi. Dojdzie do transferu? [NEWS]

Szymon Janczyk

01 września 2025, 22:14 • 3 min czytania 9 komentarzy

Portugalskie media obwieściły transfer byłego młodzieżowego reprezentanta kraju do Ekstraklasy, lecz jak wynika z informacji Weszło, mocno się pośpieszyły. Zawodnik został polskiemu klubowi zaoferowany, ale do ewentualnego zakupu daleka droga.

Portugalski piłkarz oferowany polskiemu klubowi. Dojdzie do transferu? [NEWS]

Nilton Varela to dwudziestoczteroletni lewy obrońca, który wychował się w portugalskim Sportingu CP. Varela to piłkarz grający dla zespołu Estrela Amadora, były młodzieżowy reprezentant kraju — aczkolwiek nie zrobił w tym drużynie narodowej furory i nie zagrzał w niej miejsca na dłużej. W ostatnich dniach został zaoferowany Radomiakowi, który zastanawia się, czy poszerzyć kadrę o kolejnego zawodnika grającego na tej pozycji.

Reklama

Transfery. Nilton Varela trafi do Ekstraklasy?

Radomiak ma w kadrze jednego lewego obrońcę, Joao Pedro. Trener Joao Henriques lubi jednak zarzucić sobie hybrydę, więc na tej pozycji grywać może (i pewnie będzie) także Adrian Dieguez. Poza tym lewą flankę defensywy mogą obskoczyć również prawonożni Jan Grzesik oraz Zie Ouattara. Wszystko to sprawia, że w Radomiu nie mają presji na ściągnięcie lewego obrońcy. Klub spokojnie sonduje rynek, sprawdzając dostępne opcje i zdecyduje się na taki transfer tylko w określonych okolicznościach.

Przede wszystkim Radomiak bierze pod uwagę tylko transfery za zero złotych, zero euro. To w tym miejscu wieści „O Jogo”, które ogłosiło transfer Niltona Vareli do Polski, nie pokrywają się z faktami. Estrela Amadora liczy bowiem na spory zastrzyk gotówki związany ze sprzedażą tego zawodnika. Polski klub otrzymał ofertę kupienia piłkarza za sześćset tysięcy euro. Odpowiedź z Radomia brzmi: jeśli mamy rozmawiać, to o darmowym transferze i dużym procencie (50%) z kolejnego ruchu.

Jak ustalił portal Weszło, Radomiak nie ma przekonania, że warto kontynuować rozmowy. Sprawa dopiero się urodziła, więc trzeba dokładnie przyjrzeć się temu piłkarzowi. W poprzednim sezonie ligi portugalskiej Nilton Varela zanotował dwadzieścia osiem występów i dwie asysty. Pełnił rolę wahadłowego oraz lewego obrońcy, załapał się nawet na grę w roli stopera.

Według danych Hudl WyScout Nilton Varela był jedenastym zawodnikiem na swojej pozycji pod względem skutecznych akcji w defensywie. W czym jeszcze wyróżnił się na tle ligowej konkurencji? Był:

  • trzecim lewym obrońcą ligi pod względem wygranych pojedynków w defensywie – 66,7%;
  • dziewiątym lewym obrońcą ligi pod względem wygranych pojedynków w powietrzu – 51,7% (druga największa liczba pojedynków główkowych);
  • siódmym lewym obrońcą ligi pod względem skuteczności dośrodkowań – 34,6%.

Wygląda to nieźle, natomiast trzeba też pamiętać, że mówimy o piłkarzu, który ma na koncie poważną kontuzję. Pięć lat temu Nilton Varela uszkodził więzadło w kolanie.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

9 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama