Reklama

Polak ma zastąpić w Charleroi nowego napastnika Jagiellonii

Przemysław Michalak

31 sierpnia 2025, 20:36 • 2 min czytania 4 komentarze

Youssuf Sylla w niedzielę oficjalnie zamienił Charleroi na Jagiellonię Białystok. Belgowie mają lukę w ataku, którą prawdopodobnie wypełni… Filip Szymczak.

Polak ma zastąpić w Charleroi nowego napastnika Jagiellonii

Napastnik Lecha Poznań nie zagrał w niedzielę przeciwko Widzewowi Łódź, co mogło zastanawiać w obliczu absencji Mikaela Ishaka. Zamiast niego w ataku zobaczyliśmy Bryana Fiabemę, który doczekał się swojego premierowego gola w Ekstraklasie.

Reklama

Filip Szymczak ma przejść z Lecha Poznań do Charleroi

Taka decyzja trenerów nie była zbiegiem okoliczności, gdyż wygląda na to, że Szymczaka w barwach Lecha już nie zobaczymy – przynajmniej w tym sezonie. Mateusz Borek poinformował, że dogrywane jest wypożyczenie 23-letniego napastnika właśnie do Charleroi.

Nieco później znany z posiadania dobrych źródeł dziennikarz Sacha Tavolieri doprecyzował, że Belgowie chcieliby mieć w umowie opcję wykupu Polaka.

Co ciekawe, gdy niedawno pojawił się temat przenosin Afimico Pululu do Lecha, pisano, że częścią rozliczenia może być wysłanie Szymczaka do Białegostoku.

Piłkarz ten od dawna jest dość dobrze znany na belgijskim rynku. Swego czasu dwukrotnie podchody pod niego robił Anderlecht. W 2022 roku miał oferować 3 mln euro, ale Kolejorz tę propozycję odrzucił. Z kolei pod koniec ubiegłego roku Fiołki chciały wypożyczyć tego zawodnika i znów im się nie udało.

Filip Szymczak wiosnę spędził w GKS-ie Katowice i wydawało się, że do Poznania wraca tylko po to, żeby zaraz odejść. Tymczasem nieźle wszedł w nowy sezon, strzelając w Superpucharze Polski z Legią Warszawa i Ekstraklasie z Lechią Gdańsk oraz asystując przy zwycięskiej bramce Ishaka w rewanżu z islandzkim Breidablikiem w eliminacjach Ligi Mistrzów.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

4 komentarze

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama