Ledwo zaczął się nowy sezon, a kibice Manchesteru United już przełykają pierwsze gorzkie pigułki. Kulminacją było środowe odpadnięcie z Carabao Cup z czwartoligowym Grimsby.

Czerwone Diabły rywalizację w Premier League rozpoczęły od domowej porażki z Arsenalem i wyjazdowego remisu z Fulham. Wydawało się, że starcie z Grimsby może być dobrą okazją do odbicia się i nabrania rozpędu. Zamiast tego, MU jeszcze się dobił. Przegrywał już 0:2, w końcówce zdołał wyrównać i doprowadzić do rzutów karnych, ale z jedenastu metrów lepiej uderzali zawodnicy gospodarzy, wygrywając 12:11.
Ruben Amorim po porażce Manchesteru United z Grimsby
Nic dziwnego, że menedżer Ruben Amorim nie zamierzał szczędzić połajanek swoim zawodnikom. – Wygrał lepszy, na boisku była dziś tylko jedna drużyna – mówił przybity przed kamerami Sky Sports.
– Myślę, że zawodnicy i zespół przemówili dziś głośno. Idziemy dalej. To, co się dziś stało, było jasne dla każdego – dodał tajemniczo Portugalczyk.
Kibice, których Amorim kilkukrotnie przepraszał w swoich wypowiedziach, znów mieli duże pretensje do Andre Onany, ale w tym przypadku menedżer nie szukał kozła ofiarnego.
– Przy całym szacunku dla rywala, ale jeśli przegrywasz z czwartoligowcem, problemem nie jest tylko bramkarz. Problemem jest wszystko – podsumował.
Manchester United przynajmniej częściowo winy będzie mógł odkupić już w sobotę, gdy przed własną publicznością zagra z Burnley.
Dla wielu kibiców śledzenie meczów to coś więcej niż pasja – to także szansa na sprawdzenie swojej wiedzy sportowej. W takim kontekście możesz sprawdzić nasz ranking bukmacherów czy listę najlepszych bonusów bukmacherskich, które często są powiązane z dużymi wydarzeniami sportowymi.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- Blamaż Manchesteru United. Odpadli z czwartoligowcem po rzutach karnych
- „To tylko kwestia czasu”. Piłkarz Manchesteru United blisko transferu do Chelsea
- Rekordowy transfer Pogoni z Premier League. Kim jest Sam Greenwood? [SYLWETKA]
Fot. Newspix