Reklama

Napastnik odchodzi z Rakowa. Poszuka minut w innym polskim klubie [NEWS]

Szymon Janczyk

25 sierpnia 2025, 16:22 • 2 min czytania 8 komentarzy

W najbliższym czasie uszczupli się szeroka kadra Rakowa Częstochowa. Czołowy polski klub zamierza wypożyczyć młodego piłkarza, który będzie miał szansę ogrywać się na zapleczu Ekstraklasy i łapać cenne minuty w innym zespole.

Napastnik odchodzi z Rakowa. Poszuka minut w innym polskim klubie [NEWS]

Adam Basse, nastoletni napastnik, za którego Raków Częstochowa płacił niedawno milion złotych, opuści ten klub przynajmniej na kilkanaście miesięcy. Jak ustalił portal Weszło, zawodnik trafi do Puszczy Niepołomice. Pierwszoligowiec ustalił już warunki wypożyczenia młodzieżowego reprezentanta Polski, transfer czasowy wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszony przez obydwie strony.

Reklama

Transfery. Adam Basse wypożyczony z Rakowa Częstochowa do Puszczy Niepołomice

Siedemnastoletni Adam Basse trafił do Rakowa Częstochowa ze Śląska Wrocław, licząc na to, że w nowym zespole dostanie więcej szans w Ekstraklasie. W Śląsku zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej, zaliczył w niej trzy występy i zaczął grać w zespole rezerw. Raków jednak nie dał mu szansy w pierwszej drużynie, tam również był piłkarzem „dwójki”. Teraz nastoletni reprezentant Polski uda się na wypożyczenie do Puszczy Niepołomice, która wciąż jest bardzo aktywna na rynku transferowym.

Do drużyny Tomasza Tułacza niedawno dołączyli Filipe Nascimento (środkowy pomocnik znany z Radomiaka czy Górnika Zabrze) oraz wypożyczony z Motoru Lublin Christopher Simon. Puszcza wciąż szuka wzmocnień w ofensywie, bo z napastników liczby zrobił tylko Kacper Śmiglewski. Teraz ma w tym pomóc Basse, którego przenosiny wkrótce zostaną ogłoszone.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

8 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama