To już nawet nie jest śmieszne, zwyczajnie trudno uwierzyć, że takie rzeczy przytrafiają się na początku sezonu mistrzom Polski. Do szerokiego grona kontuzjowanych piłkarzy Lecha Poznań miał dołączyć właśnie Joel Pereira, który przez drobny uraz nie zagra przez najbliższe dwa tygodnie. Akurat wtedy, gdy jego drużyna będzie walczyła o awans do Ligi Europy.

Informacje w sprawie urazu Portugalczyka przekazał dziś Kanał Sportowy. Wygląda na to, że z Genk Kolejorz nie może wystawić na prawej obronie żadnego ze swoich dwóch prawych obrońców, bowiem oprócz Pereiry kontuzję, nieco poważniejszą, ma też Robert Gumny.
Szpital w Poznaniu. Lech ma ogromny problem przed ostatnią rundą eliminacji
Zgodnie z medialnymi doniesieniami absencja Pereiry wynika z urazu odniesionego w meczu ligowym z Koroną Kielce. Tym samym zawodnik dołącza do szerokiego grona kontuzjowanych piłkarzy Lecha – na liście zawodników, z których usług Niels Frederiksen nie może skorzystać znajdują się:
- Radosław Murawski,
- Ali Golizadeh,
- Patrik Walemark,
- Daniel Hakans,
- Alex Douglas.
I oczywiście wspomniani już Gumny z Pereirą. Nie mówimy tu raczej o piłkarzach trzecioplanowych, w Poznaniu muszą sobie radzić w warunkach istnej apokalipsy.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Cracovia i Widzew rozegrały tym razem mecz dla koneserów
- Raków z oficjalną skargą do UEFA. Żąda wyrzucenia izraelskiego klubu
- Lechio Gdańsk, wypisz się z Ekstraklasy, to nie ma sensu
Fot. Newspix