Reklama

Ile można? Media: Kolejna kontuzja czołowego gracza Lecha Poznań

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

19 sierpnia 2025, 13:07 • 1 min czytania 65 komentarzy

To już nawet nie jest śmieszne, zwyczajnie trudno uwierzyć, że takie rzeczy przytrafiają się na początku sezonu mistrzom Polski. Do szerokiego grona kontuzjowanych piłkarzy Lecha Poznań miał dołączyć właśnie Joel Pereira, który przez drobny uraz nie zagra przez najbliższe dwa tygodnie. Akurat wtedy, gdy jego drużyna będzie walczyła o awans do Ligi Europy.

Ile można? Media: Kolejna kontuzja czołowego gracza Lecha Poznań

Informacje w sprawie urazu Portugalczyka przekazał dziś Kanał Sportowy. Wygląda na to, że z Genk Kolejorz nie może wystawić na prawej obronie żadnego ze swoich dwóch prawych obrońców, bowiem oprócz Pereiry kontuzję, nieco poważniejszą, ma też Robert Gumny.

Reklama

Szpital w Poznaniu. Lech ma ogromny problem przed ostatnią rundą eliminacji

Zgodnie z medialnymi doniesieniami absencja Pereiry wynika z urazu odniesionego w meczu ligowym z Koroną Kielce. Tym samym zawodnik dołącza do szerokiego grona kontuzjowanych piłkarzy Lecha – na liście zawodników, z których usług Niels Frederiksen nie może skorzystać znajdują się:

  • Radosław Murawski,
  • Ali Golizadeh,
  • Patrik Walemark,
  • Daniel Hakans,
  • Alex Douglas.

I oczywiście wspomniani już Gumny z Pereirą. Nie mówimy tu raczej o piłkarzach trzecioplanowych, w Poznaniu muszą sobie radzić w warunkach istnej apokalipsy.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

65 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama