Nie będziemy udawać, że temat Izraela jest nam obojętny. Oczywiście to nie moment, żeby rozstrzygać, kto w konflikcie palestyńsko-izraelskim jest lepszy, a kto gorszy, ale jedno jest pewne: na świecie, zarówno w polityce, jak i sporcie, da się zauważyć brak konsekwencji dla Izraelczyków, którzy w ostatnich kilkunastu miesiącach zasłużyli na potępienie. Niestety, jak pokazuje przykład wpisu UEFA na portalu X, wiele w tej kwestii się chyba nie zmieni.

Kluczowy jest kontekst. Oficjalne konto europejskiego związku piłkarskiego napisało: – Żegnamy Suleimana al-Obeida, „Palestyńskiego Pelégo”. Talent, który dał nadzieję niezliczonym dzieciom, nawet w najciemniejszych chwilach. Wspomniany al-Obeid zginął, ale nie tak po prostu w wyniku śmierci naturalnej. Odszedł jako 41-latek, zostawiając żonę i piątkę dzieci.
Farewell to Suleiman al-Obeid, the 'Palestinian Pelé’.
A talent who gave hope to countless children, even in the darkest of times. pic.twitter.com/wGSXCq2ceo
— UEFA (@UEFA) August 8, 2025
Salah zwraca uwagę na ukrywanie faktów UEFY w sprawie mordu Izraela
Al-Obeid czekał na pomoc humanitarną w Strefie Gazy, ale zginął na skutek ostrzału Izraela. Tę informację potwierdziła Palestyńska Federacja Piłkarska, która dodała jeszcze: – Od początku izraelskich ataków zmarło z głodu lub zginęło 421 piłkarzy, w tym 103 dzieci. 288 obiektów sportowych zostało zniszczonych.
Mamy więc do czynienia z ewidentnym omijaniem faktów przez UEFĘ. Jeśli ktoś nie poszuka w Internecie faktów na własną rękę, może pomyśleć, że Palestyńczyk nie został zabity przez Izraelczyków, a sami pewnie przyznacie, że jest to dość istotna sprawa. I chyba ważna także dla Mohameda Salaha, który na portalu X skomentował powyższy wpis następującymi słowami: – Czy możecie nam powiedzieć, jak zmarł, gdzie i dlaczego?
Na to UEFA oczywiście nie odpowiedziała.
WIĘCEJ O IZRAELU:
- Izraelski rywal Rakowa. „Nie powinniśmy być traktowani jak Rosja”
- Czas napisać to wprost: Izrael musi zostać wykluczony ze świata sportu [OPINIA]
Fot. Newspix