Reklama

Jakubczyk z pięknym golem, a potem prowokacyjnym całusem [WIDEO]

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

09 sierpnia 2025, 19:59 • 2 min czytania 2 komentarze

Pogoń przeżyła dzisiaj kilka trudnych chwil w meczu z Arką. Chodzi nie tylko o gole, choć właśnie wynik może boleć najbardziej. „Portowcy” wcale nie musieli tej rywalizacji przegrać, ale i tak wracają do domu bez punktów. Dołożył się do tego ich wychowanek, Kamil Jakubczyk.

Jakubczyk z pięknym golem, a potem prowokacyjnym całusem [WIDEO]

Gdy wydawało się, że mecz skończy się remisem, w ciągu kilku minut wydarzyło się kilka rzeczy nieszczęśliwych dla Pogoni. Najpierw Koulouris zmarnował rzut karny, a potem wspomniany Jakubczyk strzelił piękną bramkę, która dała Arce zwycięstwo.

Reklama

Jakubczyk wygrał Arce mecz i podpalił

To było piękne:

A ten całusek? Też piękny…

… To znaczy: obiektywnie byłby piękny, gdyby zawodnik Arki posyłał go do rodziny czy partnerki. Tutaj mamy jednak drugie dno, jakim jest fakt, że Pogoń rok temu odpaliła 20-latka. Jakubczyk wiedział zatem, co robi. Obóz „Portowców” tak się zdenerwował, że w tamtym momencie oraz już po ostatnim gwizdku sędziego omal nie doszło do bijatyki.

Co ciekawe, Mateusz Janiak z „PS” zasugerował na portalu X, że piłkarz Arki zwracał się do „Tomka”, czyli do Tomasza Grzegorczyka, który poprzedniej jesieni pracował… w Gdyni. Wtedy Jakubczyk prawie w ogóle nie pojawiał się w kadrze na 1. ligę, co zmieniło się po przyjściu Dawida Szwargi.

WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama