Reklama

Nie żyje legenda FC Porto. Miał 53 lata

Wojciech Piela

05 sierpnia 2025, 19:01 • 2 min czytania 13 komentarzy

Nie żyje Jorge Costa, były zawodnik, a ostatnio dyrektor techniczny FC Porto. Portugalczyk zmarł w wieku 53 lat. Jak podają portugalskie media, do zatrzymania akcji serca doszło w ośrodku treningowym klubu w miejscowości Olival. Później legendarnego zawodnika przewieziono do szpitala św. Józefa w Porto, ale nie udało się go uratować. To ogromna strata dla całego portugalskiego futbolu, a wydarzenie mocno poruszyło środowisko. 

Nie żyje legenda FC Porto. Miał 53 lata

53-latek od godzin porannych miał uskarżać się na kiepskie samopoczucie. Zasłabł około południa, a po zastosowaniu defibrylatora bardzo szybko przekazano go ratownikom medycznym. Akcja reanimacyjna i przewiezienie do szpitala niestety jednak nie przyniosły pozytywnego efektu. Dyrektor techniczny, a wcześniej znakomity zawodnik FC Porto zmarł. Miał trójkę dzieci z byłą żoną Isabel.

Reklama

Legenda FC Porto nie żyje. Jorge Costa zmarł w wieku 53 lat

Od nieco ponad roku Costa pełnił funkcję dyrektora technicznego FC Porto. To on miał być jednym z pomysłodawców transferu Jana Bednarka. Zresztą sam w przeszłości występował z powodzeniem jako środkowy obrońca. – Ważne jest, aby mieć zawodników, którzy mogą coś wnieść do zespołu. Nie mówmy tylko o doświadczeniu, jest to piłkarz z dużą jakością, który ma coś, czego potrzebujemy: przywództwo. Na pewno bardzo nam pomoże – mówił chwilę po przyjściu Polaka 28 lipca.

Jorge Costa w sumie rozegrał dla Porto 324 mecze, w których strzelił 20 goli. Był kapitanem klubu, gdy ten w 2004 roku wygrywał Ligę Mistrzów po finale z AS Monaco. Podobnie było rok wcześniej, kiedy Porto sięgało po Puchar UEFA pokonując Celtic Glasgow. Zdobył także osiem mistrzostw Portugalii i pięć krajowych pucharów. Zagrał także 50 razy w reprezentacji Portugalii, m.in. przeciwko Polsce podczas Mistrzostw Świata w 2002 roku.

Po zakończeniu kariery pracował jako trener choćby w Bradze, Pacos de Ferreira, rumuńskim CFR Cluj czy reprezentacji Gabonu.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

 

13 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama