To mogłaby być naprawdę wyjątkowa sytuacja. W losowaniu par IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów mistrzowie Polski trafili na wygranego z pary Dynamo Kijów – Pafos. A to oznacza, że Lech Poznań może zawalczyć o awans do fazy zasadniczej najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek w Europie na boisku w… Lublinie.

Wszystko dlatego, że w polskim mieście swoje domowe spotkania na europejskiej arenie rozgrywają piłkarze Dynama. Zresztą najbliższy swój mecz zagrają oni w Lublinie już jutro ze wspomnianą ekipą z Cypru.
Lech zagra o Ligę Mistrzów na polskiej ziemi? Taki scenariusz jest możliwy
Oczywiście, do realizacji takiego planu potrzeba spełnienia odpowiednich warunków. Dokładnie dwóch:
- Lech musiałby wyeliminować z rywalizacji Crveną zvezdę,
- Dynamo musiałoby okazać się lepsze w dwumeczu z Pafos.
Łatwo nie będzie, ale fajnie byłoby to zobaczyć. Rewanże obu interesujących nas w tym kontekście dwumeczów III rundy eliminacji Ligi Mistrzów odbędą się 12 sierpnia. Wtedy dowiemy się czy Lech faktycznie dostanie okazję do walki o awans na stadionie Motoru.
CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH NA WESZŁO:
- Losowanie Ligi Mistrzów. Lech Poznań poznał rywala w IV rundzie eliminacji
- Lech przed losowaniem. Bliżej Ligi Mistrzów niż Ligi Konferencji
- Losowanie Ligi Konferencji. Polskie zespoły poznały potencjalnych rywali
Fot. Newspix