Reklama

Jeden gra w Realu, drugi w PSG. Obaj mogą trafić na lata do więzienia

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

01 sierpnia 2025, 22:21 • 2 min czytania 2 komentarze

Nie chcemy mówić, że to sądny dzień dla piłkarzy, którzy zostali oskarżeni o gwałt lub o udział w aferze seksualnej. Ale właśnie dziś zarówno sprawa Achrafa Hakimiego, jak i Raula Asencio odżyła. Niestety dla obu – w złym sensie.

Jeden gra w Realu, drugi w PSG. Obaj mogą trafić na lata do więzienia

Jeśli chodzi o piłkarza PSG, ten w 2023 roku miał dopuścić się gwałtu na kobiecie we własnym domu. Mówiono o tym, że zrobił to w chwili, gdy w pobliżu nie było jego żony i dzieci. Sprawą oczywiście zajęła się prokuratura, natomiast prawnicy Hakimiego twierdzili, że nic takiego nie miało miejsca i pokrzywdzona kobieta tak naprawdę chciała wykorzystać Marokańczyka z myślą o korzyściach finansowych.

Reklama

Here we go again… Hakimi i Asencio z problemami?

W tej historii, który na długi czas ucichła, mamy kolejny rozdział. „Le Parisien” poinformowało bowiem, że prokurator napisał akt oskarżenia i wystąpił o to, żeby Hakimiego postawić przed sądem karnym. To może być bardzo ważny zwrot akcji o tyle, że jeśli wcześniejsze zarzuty się potwierdzą, piłkarz może dostać wyrok w postaci nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Inny znany piłkarz też zaraz będzie miał ból głowy związany z rozprawami w sądzie. Asencio, o którym już wspomnieliśmy, co prawda nie jest zamieszany w tak okropny czyn, co Hakimi, ale swoje też ma za uszami. Chodzi o wydarzenie także z 2023 roku, konkretnie o zabawę z młodymi dziewczynami na wakacjach i nagranie aktu seksualnego z nieletnią. Asencio akurat tego drugiego nie zrobił, ale w śledztwie ustalono, że razem z kolegami z Realu Madryt uczestniczył w udostępnianiu materiału wideo, który miał być skasowany.

Wydawało się, że sprawę uda się rozwiązać na przykład rekompensatą dla poszkodowanych dziewczyn. Sam Asencio miał zachowywać spokój, bo nie był głównym zamieszanym w aferę. Ale z racji tego, że w jakimś stopniu też brał w niej udział, istniała szansa, że sąd mu nie odpuści. No i tak też się stało – hiszpańska prokuratura wniesie o 2,5 roku więzienia dla Asencio pod zarzutem naruszenia prywatności drugiej osoby. Jego kolegom-zawodnikom postawi zaś zarzut rozprowadzania pornografii dziecięcej.

Niebawem okaże się, jak faktycznie poważne problemy ma obrońca Realu Madryt. Co ciekawe, nie tak dawno adwokat jednej z nieletnich dziewczyn wniósł aż o 4 lata więzienia. Ale nie można wykluczyć, że sprawa ciągnąca się latami skończy się tylko na dotkliwej grzywnie.

WIĘCEJ O ZAGRANICZNYCH AFERACH OBYCZAJOWYCH:

Fot. Newpix

2 komentarze

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama