Reklama

Haditaghi po klęsce z Radomiakiem: „Wierzę w naszych trenerów”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

21 lipca 2025, 22:34 • 2 min czytania 20 komentarzy

Pogoń Szczecin katastrofalnie rozpoczęła sezon 2025/26. Portowcy przegrali wczoraj z Radomiakiem Radom 1:5. Dotkliwą wpadkę swojego klubu skomentował w mediach społecznościowych właściciel Alex Haditaghi.

Haditaghi po klęsce z Radomiakiem: „Wierzę w naszych trenerów”

Kanadyjczyk zadeklarował pełne zaufanie do zawodników i sztabu szkoleniowego.

Reklama

Grosicki miał dość. Po piątym golu prosił sędziego, żeby kończył mecz

Alex Haditaghi skomentował porażkę z Radomiakiem: „Stoimy murem za zespołem”

– Wczorajszy wynik boli — nas wszystkich. Porażka 1:5 nigdy nie jest łatwa do przełknięcia i wiem, że nasi kibice są zdenerwowani, nasi zawodnicy są rozczarowani, a nasi trenerzy czują presję. Ale chcę powiedzieć jasno: teraz nie jest czas na wzajemne oskarżenia, panikę ani utratę wiary – stwierdził Haditaghi.

– Łatwo byłoby mi teraz krzyczeć, obwiniać innych, reagować emocjonalnie — ale to nie jest przywództwo. Przywództwo to trwanie przy swoim w trudnych chwilach i wspieranie ludzi, w których się wierzy. Wierzę w naszych trenerów — całkowicie. Nawet gdybyśmy rozpoczęli sezon wynikiem 0:8, nadal mieliby moje pełne wsparcie. To są utalentowani, oddani i kompetentni ludzie. Oni osiągną wyniki i nie powinni czuć presji — a jedynie wiarę – dodał właściciel szczecińskiej ekipy.

Haditaghi zwrócił się też do fanów Pogoni.

Demolka w Radomiu! Radomiak wrzucił piątkę Pogoni i jest liderem

– Proszę was o zaufanie procesowi. To jest silna drużyna. To są dobrzy ludzie. I szczerze wierzę, że budujemy tu coś wyjątkowego. Czasami najcenniejsze lekcje płyną z naszych najgorszych dni – zauważył Kanadyjczyk. – Jako właściciele stoimy murem za naszym zespołem, naszymi trenerami, a przede wszystkim za naszymi kibicami.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

20 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama