Zbigniew Boniek skomentował wybór Jana Urbana na nowego selekcjonera reprezentacji. Były prezes PZPN przyznał, że było to wiadome od kilku dni i dodał, że bardzo lubi Urbana jako człowieka. Powiedział jednak też, że przed nim wyjątkowo trudny początek, bo dość szybko może okazać się, że Polska raczej nie zagra w mistrzostwach świata.

Boniek udzielił wywiadu serwisowi WP SportoweFakty. – Każdy z kandydatów, który był brany pod uwagę, miał swoje zalety. Można było wybrać tylko jednego. Jestem zadowolony, że padło na Janka, życzę mu wszystkiego najlepszego – mówi Boniek w rozmowie.
Zbigniew Boniek: Urban ma nieprawdopodobnie trudny start”
Boniek w poprzednich dniach przekonywał, że polska kadra potrzebuje większych zmian. Przekonywał np., że problemem jest kilka osób z nią związanych, odpowiedzialnych za wynoszenie informacji do mediów, przez co piłkarze nie podchodzą do nich z zaufaniem. Dziś, gdy wybrano Urbana, prezes PZPN też zwraca uwagę na ten element.
– Janek wchodzi do pokoju, w którym trzeba posprzątać. Wydaje mi się, że to nie koniec zmieniania klimatu wokół kadry. Przyjście Janka to bardzo dobry ruch, ale wokół kadry trzeba jeszcze trochę oczyścić atmosferę. Żeby było spokojniej, mniej newsów na zewnątrz, by była to grupa szczelnych ludzi, która gra dla Polski – mówi.
Boniek przekonuje też, że, choć panuje ogólnonarodowy optymizm po nominacji Urbana, selekcjonera czeka wyjątkowo trudny początek.
– Janek ma nieprawdopodobnie trudny start. Jeżeli nie wygramy z Finlandią u siebie, to można powiedzieć, że czeka nas rok meczów towarzyskich, bo w zasadzie tracimy szansę na awans na mundial – przekonuje.
Fot. Newspix.pl