Jan Urban udzielił pierwszego wywiadu po oficjalnym komunikacie, że PZPN wybrał go na selekcjonera. Były trener Górnika Zabrze wypowiedział się o różnych sprawach związanych z reprezentacją na kanale „Łączy nas Piłka”.

63-latek został nowym sternikiem kadry i będzie próbował ratować sytuację Polaków w eliminacjach do mundialu. Przed nami jesienne mecze z Holandią czy Finlandią, które powiedzą nam o tym, na co możemy liczyć w kontekście 2026 roku.
Urban mówi sprawach reprezentacji Polski
Urban został zatrudniony przez Cezarego Kuleszę również po to, żeby rozwijać piłkarzy i rozwiązać szatniowe konflikty. Wątpliwości budzą ostatnie lata trenerskie, w których Urban nie zapisał się jako topowy szkoleniowiec z sukcesami. Sam selekcjoner chyba zdaje sobie sprawę, że bycie lubianym nie wystarczy do tej pracy: – W ostatnim czasie miałem okazję przeczytać sporo pozytywnych słów na swój temat, za to dziękuję. Mam jednak nadzieję, że trener reprezentacji nie jest wybierany na podstawie tego, że jest uśmiechnięty, da się go lubić i jest fajnym gościem. Za tym wszystkim muszą iść przede wszystkim umiejętności trenerskie.
Dodał też, do jakiej filozofii mu blisko. Padło nazwisko Beenhakkera, z którym kiedyś współpracował jako asystent w reprezentacji Polski:- Wydaje mi się, że mój punkt widzenia na piłkę nożną jest podobny do Leo. To człowiek, który w piłce osiągnął bardzo dużo, wielkie nazwisko, niestety nie ma go już z nami. Ale to nie był przypadek, że on jako pierwszy wprowadził nas na mistrzostwa Europy i wszyscy mogliśmy cieszyć się z tego, że tam jesteśmy.
Urban powiedział także choćby o podejściu, jakie ma do piłkarzy: – Nigdy nie wymagam od zawodnika tego, czego nie potrafi zrobić. Jeśli mam pretensje, mówię o tym, co potrafisz, ale o tym zapominasz, to z czegoś wynika. To proste rzeczy. Jeśli każdy robi to, co potrafi najlepiej, suma tego wszystkiego składa się na zespół, która gra lepiej w piłkę. To nie jest tak, że taki Messi ma wszystko. Są zawodnicy, którzy mają 2-3 takie świetne elementy, że wszyscy wiedzą, co zrobisz, ale masz to tak zautomatyzowane, że nie wiesz, jak go powstrzymać.
Padło również pytanie, jaką rolę widzi Jan Urban dla Lewandowskiego na jesienne mecze: – Nie widzę żadnej w tej chwili. Jest za wcześnie. Poza tym nikt nie mówi o tym, że Robert mógłby naprawdę skończyć z kadrą. Co, jeśli będzie chciał się skupić na ostatnie lata kariery wyłącznie na klubie? Oczywiście zrobię wszystko, żeby wrócił. Dzisiaj nie możemy sobie pozwolić, aby Roberta nie było w reprezentacji.
WIĘCEJ O JANIE URBANIE:
- Chłód. Jak Urban (nie) dogadywał się z Podolskim
- Jan Urban w Osasunie, czyli coś więcej niż hat-trick z Realem
- „Jan Urban ma wiele z Rafy Beniteza”
Fot. Newspix