Reklama

Kulesza wprost o celu dla Jana Urbana. „Wierzymy”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

16 lipca 2025, 19:33 • 1 min czytania 6 komentarzy

Cezary Kulesza wreszcie zakończył miesięczny cyrk z poszukiwaniami selekcjonera. Nowym sternikiem kadry został Jan Urban, który będzie miał nie lada wyzwanie z wyprowadzeniem Polaków na prostą.

Kulesza wprost o celu dla Jana Urbana. „Wierzymy”

Będzie o tyle trudniej, że prezes PZPN jasno postawił cel swojemu podwładnemu: to awans na mundial. Niestety Michał Probierz nie sprawił, że będzie to łatwe. Ba, Urban ma przed sobą kilka kłód, które naprawdę trudno będzie przeskoczyć, nawet mimo optymistycznego myślenia.

Reklama

Kulesza stawia konkretny cel

W każdym razie tak skomentował swój wybór Kulesza w oficjalnym komunikacie PZPN: – Wierzymy, że ten wybór pozwoli reprezentacji rozwinąć pełnię swojego potencjału. Naszym celem jest zakwalifikowanie się do finałów mistrzostw świata w 2026 roku. Życzę selekcjonerowi powodzenia i zapewniam, że może liczyć na pełne wsparcie: moje, Zarządu oraz wszystkich pracowników PZPN.

Zobaczymy, jak będzie z awansem i wsparciem. Obie kwestie są wątpliwe, a zwłaszcza cel, jakim jest awans na MŚ 2026. Nie znamy szczegółów kontraktu, ale mamy nadzieję, że brak sukcesu nie będzie końcem pracy Urbana. To byłoby, szczerze mówiąc, niezbyt korzystne dla rozwoju kadry. Szczególnie że wówczas aktualny selekcjoner musiałby płacić za błędy poprzednika.

WIĘCEJ O JANIE URBANIE:

Fot. Newspix

6 komentarzy

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama