Do niedawna wydawało się, że Cezary Kulesza chce rozegrać wszystkich i postawić na kogoś nieoczywistego. Adam Nawałka, który nie pracuje w zawodzie od dobrych kilku lat, wpasowywałby się w duże zaskoczenie, a nawet absurd. Do tego ostatecznie nie doszło – ani on, ani Jerzy Brzęczek nie zostali na nowo selekcjonerami.

Nawałka jednak już zdążył złożyć gratulacje i wypowiedzieć się na temat zatrudnienia Jana Urbana. Krótko, ale zdiagnozował też problem, jaki może spotkać jego kolegę po fachu.
Nawałka wspiera Urbana
Nawałka na łamach WP Sportowe Fakty powiedział: – Złożyłem już Jankowi gratulacje. Rozmawialiśmy dosyć długo, znamy się bardzo długo, przyjaźnimy się. Zawsze może na mnie liczyć w przypadku pytań. Umówiliśmy się nawet na rozmowę. Wierzę w Janka i ma moje pełne wsparcie w myśl zasady: Wszystkie ręce na pokład.
I dodał, odnosząc się już do najbliższego wyzwania dla nowego selekcjonera: – Celem jest awans na mistrzostwa świata, ale presja czasu jest olbrzymia. Na wrześniowym zgrupowaniu będzie tylko jeden dzień treningowy. Reprezentacja spotyka się w poniedziałek, we wtorek trening taktyczny, w środę wylot do Holandii, a w czwartek mecz. I za trzy dni kolejny. Cztery dni mogą zdecydować, czy pojedziemy na mundial.
WIĘCEJ O JANIE URBANIE:
- Chłód. Jak Urban (nie) dogadywał się z Podolskim
- Jan Urban w Osasunie, czyli coś więcej niż hat-trick z Realem
- „Jan Urban ma wiele z Rafy Beniteza”
Fot. Newspix