Reklama

Szkurin nie poleci z Legią na mecz. Chodzi o politykę

Jakub Radomski

14 lipca 2025, 20:56 • 2 min czytania 26 komentarzy

Legia w czwartkowym rewanżu z kazachskim Aktobe będzie faworytem do awansu do II rundy eliminacji Ligi Europy. W końcu u siebie wygrała 1:0. Zespół Edwarda Iordanescu będzie jednak musiał sobie radzić bez Ilji Szkurina. Napastnik nie poleci na mecz z drużyną nie ze względu na kwestie sportowe, ale polityczne, związane z białoruskim reżimem. 

Szkurin nie poleci z Legią na mecz. Chodzi o politykę

Informację o nieobecności Szkurina w rewanżu podał na platformie X dziennikarz Canal Plus Krzysztof Marciniak.

Reklama

„Ilja Szkurin nie pojedzie do Kazachstanu na mecz z Aktobe. Nie chodzi o sprawy zdrowotne, bardziej polityczne. Piłkarz obawia się, że krytykowany przez niego białoruski reżim mógłby we współpracy ze służbami Kazachstanu narobić mu kłopotów” – napisał dziennikarz.

Legia Warszawa spróbuje obronić skromną zaliczkę

W pierwszym spotkaniu Legia wygrała u siebie z Aktobe 1:0, ale zaprezentowała się źle. Jednak w niedzielę zespół Edwarda Iordanescu zaskakująco i w nadspodziewanie dobrym stylu sięgnął po Superpuchar Polski, wygrywając w Poznaniu 2:1 z Lechem. Szkurin zdobył drugą bramkę dla Legii, świetnie zachowując się po kapitalnym podaniu Jurgena Elitima. W Kazachstanie, gdy go nie będzie, trener Legii postawi zapewne w ataku na Marca Guala albo Jeana-Pierre’a Nsame. Rewanż odbędzie się już za trzy dni, w czwartek.

Marciniak podał też informację, dotyczącą planowanych ruchów transferowych Legii. Zespół z Warszawy ma pozyskać aż za trzy miliony euro napastnika Miletę Rajovicia, który jest już w Polsce, ale na tym nie koniec.

Po zamknięciu tematu Rajovicia (in) i Oyedele (out) Legia chce jeszcze co najmniej dwóch piłkarzy. Na pewno szybki skrzydłowy, szukający przestrzeni za plecami obrony. Drugi to typowa „6”. To ma być piłkarz odpowiedzialny w grze, dobry w pojedynkach, wysoki. Typ strażnika” – napisał Marciniak.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

 

26 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama