Legia w czwartkowym rewanżu z kazachskim Aktobe będzie faworytem do awansu do II rundy eliminacji Ligi Europy. W końcu u siebie wygrała 1:0. Zespół Edwarda Iordanescu będzie jednak musiał sobie radzić bez Ilji Szkurina. Napastnik nie poleci na mecz z drużyną nie ze względu na kwestie sportowe, ale polityczne, związane z białoruskim reżimem.

Informację o nieobecności Szkurina w rewanżu podał na platformie X dziennikarz Canal Plus Krzysztof Marciniak.
„Ilja Szkurin nie pojedzie do Kazachstanu na mecz z Aktobe. Nie chodzi o sprawy zdrowotne, bardziej polityczne. Piłkarz obawia się, że krytykowany przez niego białoruski reżim mógłby we współpracy ze służbami Kazachstanu narobić mu kłopotów” – napisał dziennikarz.
Ilia Szkurin nie pojedzie do Kazachstanu na mecz z Aktobe. Nie chodzi o sprawy zdrowotne, bardziej polityczne.
Piłkarz obawia się, że krytykowany przez niego białoruski reżim mógłby we współpracy ze służbami Kazachstanu narobić mu kłopotów.
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) July 14, 2025
Legia Warszawa spróbuje obronić skromną zaliczkę
W pierwszym spotkaniu Legia wygrała u siebie z Aktobe 1:0, ale zaprezentowała się źle. Jednak w niedzielę zespół Edwarda Iordanescu zaskakująco i w nadspodziewanie dobrym stylu sięgnął po Superpuchar Polski, wygrywając w Poznaniu 2:1 z Lechem. Szkurin zdobył drugą bramkę dla Legii, świetnie zachowując się po kapitalnym podaniu Jurgena Elitima. W Kazachstanie, gdy go nie będzie, trener Legii postawi zapewne w ataku na Marca Guala albo Jeana-Pierre’a Nsame. Rewanż odbędzie się już za trzy dni, w czwartek.
Marciniak podał też informację, dotyczącą planowanych ruchów transferowych Legii. Zespół z Warszawy ma pozyskać aż za trzy miliony euro napastnika Miletę Rajovicia, który jest już w Polsce, ale na tym nie koniec.
„Po zamknięciu tematu Rajovicia (in) i Oyedele (out) Legia chce jeszcze co najmniej dwóch piłkarzy. Na pewno szybki skrzydłowy, szukający przestrzeni za plecami obrony. Drugi to typowa „6”. To ma być piłkarz odpowiedzialny w grze, dobry w pojedynkach, wysoki. Typ strażnika” – napisał Marciniak.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Bramkarka kadry odpowiada „Jurasowi”: Jest jeszcze przyzwoitość
- Francuz o odejściu Feio: „Chyba niezbyt nas lubił”
- Czy Feio znajdzie klub godny swojej wielkości?