Reklama

Wichniarek kpi z Gumnego. Wróży, że w Lechu skończy jak on

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

11 lipca 2025, 08:43 • 2 min czytania 26 komentarzy

Artur Wichniarek w Kanale Sportowym skomentował powrót Roberta Gumnego do Lecha Poznań. Były napastnik nie jest fanem tego transferu. Z jego słów można wywnioskować, że jego zdaniem obrońca, który ponownie zagra w Ekstraklasie, spisze się w niej tak, jak… on sam.

Wichniarek kpi z Gumnego. Wróży, że w Lechu skończy jak on

— Transfer Gumnego to jest transfer, bym powiedział, wzmacniający Legię, a nie Lecha przed tym meczem — stwierdził Artur Wichniarek w Kanale Sportowym, odnosząc się do nadchodzącego spotkania o Superpuchar Polski. Były reprezentant Polski i wychowanek Kolejorza rozwinął swoją myśl w dyskusji z Igorem Lewczukiem.

Reklama

— Chodzi mi tylko o to, że pokładałem ogromne nadzieje w Gumnym, gdy szedł do Augsburga. Był moment, gdy w Lechu był dla mnie z automatu następcą Łukasza Piszczka. To był tak grający prawy obrońca, który ma tak ogromny potencjał, a zaprzepaścił cztery lata w Augsburgu przez swoją głupotę i dzisiaj wraca do Lecha, żeby się odbudować. To jest dla mnie mega smutne, więc dlatego trochę tak prześmiewczo powiedziałem, że dla mnie to jest transfer dobry dla Legii, nie dla Lecha — stwierdził.

Gorszy Carstensen, dobry transfer. Robert Gumny w Lechu Poznań

Być może Artur Wichniarek twierdzi tak pomny własnych doświadczeń. W końcu been there, done that — on także wrócił do Lecha Poznań, żeby odbudować się po rozwiązaniu kontraktu z Herthą Berlin i jeśli kogoś wzmocnił, to prędzej Legię Warszawa. Napastnik miał zastąpić Roberta Lewandowskiego, tymczasem łącznie z pucharami zaliczył piętnaście gier oraz strzelił jedną bramkę. Wylądował na ławce rezerwowych, portal TVP Sport określił go „jednym z największych rozczarowań zespołu”.

W październiku Wichniarek przeszedł zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego. Niedługo potem władze Lecha przesunęły go do drużyny Młodej Ekstraklasy. „Nieoficjalnym powodem miał być jego zły wpływ na atmosferę w szatni mistrza Polski” – pisał portal TVP Sport. Na początku listopada, po zaledwie kilku miesiącach od powrotu, rozwiązał kontrakt z klubem.

Mimo wszystko: Robertowi Gumnemu ciężko będzie powtórzyć tę przygodę…

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ NA WESZŁO:

fot. Newspix

26 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama