Reklama

Pogoń Szczecin ma nowego pomocnika. Inny może odejść

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

23 czerwca 2025, 14:51 • 2 min czytania 8 komentarzy

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, Pogoń Szczecin oficjalnie ogłosiła podpisanie kontraktu z Morem Ndiaye. Szeregi Portowców najprawdopodobniej opuści za to inny pomocnik, o czym informuje portal PogonOnline.pl.

Pogoń Szczecin ma nowego pomocnika. Inny może odejść

O tym, że Pogoń interesuje się Morem Ndiaye pisaliśmy już na początku miesiąca. Dziś klub potwierdził, że Senegalczyk podpisał z Dumą Pomorza dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Reklama

Pogoń Szczecin podpisała kontrakt z Morem Ndiaye. Joao Gamboa odejdzie z klubu

24-letni Ndiaye to defensywny pomocnik, który przez ostatni rok występował w Kallithei. Senegalczyk wystąpił w 23 spotkaniach greckiej ekstraklasy, w których strzelił jednego gola i zanotował dwie asysty. Beniaminek Super League nie zdołał jednak utrzymać się w elicie. W końcówce sezonu piłkarz borykał się z urazem, przez który stracił miejsce w podstawowym składzie.

Mor Ndiaye jest wychowankiem FC Porto. Nie zadebiutował w pierwszej drużynie, natomiast z drużyną młodzieżową sięgnął po UEFA Youth League, grał również w drużynie rezerw. Na poziomie portugalskiej ekstraklasy wystąpił dopiero w 2022 roku barwach Estorilu, z którego we wrześniu ubiegłego roku przeniósł się do Grecji.

Przyjście Ndiaye może wiązać się z odejściem innego pomocnika Pogoni – Joao Gamboy. Jak informuje portal PogonOnline.pl, Portugalczyk nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy i prawdopodobnie wkrótce opuści klub. Gamboa ma kontrakt ważny jeszcze do końca przyszłego sezonu, więc w grę wchodzi jego rozwiązanie lub transfer.

Joao Gamboa trafił do Szczecina latem 2023 roku z OH Leuven. W barwach Pogoni rozegrał 75 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama