Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Marcina Bułki, któremu pozostał już tylko rok do końca kontraktu w Nicei. Dziennikarz Ben Jacobs twierdzi, że polski bramkarz wzbudził zainteresowanie jednego z gigantów Premier League.

Był taki moment, gdy czytaliśmy, że Bułka trafił na listy życzeń czołowych klubów Europy, w tym Barcelony. Historie o transferze 25-latka do Katalonii możemy już włożyć między bajki, co nie oznacza jednak, że Polak przestał budzić zainteresowanie w najmocniejszych ligach.
Media: Marcin Bułka w kręgu zainteresowań Manchesteru United
Jednym z klubów, na radary którego trafił Polak jest Manchester United. Czerwone Diabły rozważają zmianę w bramce wobec rozczarowującej postawy Andre Onany. Jacobs zaznacza jednak, że sytuacja jest otwarta, a Kameruńczyk jeszcze nie został o niczym poinformowany przez władze klubu.
Bułka nie jest też jedynym z kandydatów do zastąpienia Onany. Inną opcją jest Emiliano Martinez, który latem ma opuścić Aston Villę. Jego kontrakt, podobnie jak Bułki, wygasa z końcem przyszłego sezonu i nie zanosi się na to, by miał zostać przedłużony. Argentyńczyk prawdopodobnie będzie jednak nieco bardziej rozchwytywany niż reprezentant Polski. Mówi się choćby o zainteresowaniu Martinezem ze strony Atletico Madryt.
Understand Nice’s Marcin Bułka is one name on Manchester United’s list of potential goalkeepers.#MUFC still determining whether to go for a number one. Andre Onana hasn’t been informed he’s surplus to requirements, but it’s an open situation.
Emi Martinez also on United’s… pic.twitter.com/Cs4XTNM1d8
— Ben Jacobs (@JacobsBen) June 11, 2025
Marcin Bułka wystąpił w tym sezonie w czterdziestu meczach Nicei we wszystkich rozgrywkach. Osiem razy zachował czyste konto.
CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Wirtz ma nowy klub. Padną rekordy transferowe w Bundeslidze i Premier League
- Ancelotti ma pierwszy sukces jako selekcjoner. Brazylia i Ekwador jadą na mundial
- Obraniak skomentował wygraną Portugalii w Lidze Narodów. Rozwścieczył kibiców
- Oficjalnie: Bellingham przenosi się do nowego klubu
- Jest “Here we go”. Tottenham z nowym trenerem za 10 mln funtów
Fot. Newspix