Michał Probierz tak podpalił przestrzeń medialną przed meczem z Finlandią, że zamiast o sporcie, mówi się przede wszystkim o wiadomym konflikcie. Wypowiadają się dziennikarze, eksperci, kibice, byli i aktualni piłkarze, a nawet trenerzy naszych rywali. Zabrał głos również Piotr Świerczewski, też zresztą były kadrowicz, który stanął po stronie Roberta Lewandowskiego.

– Robert ma prawo do wakacji. Przez wiele lat był eksploatowany, grał bez kontuzji i zawsze na wysokim poziomie. To była kwestia dogadania się z trenerem. Kadra tego Roberta potrzebuje – powiedział Świerczewski na łamach „Super Expressu”.
Były reprezentant rozczarowany konfliktem
I dodał, nawiązując bezpośrednio do konfliktu byłego już kapitana z selekcjonerem: – To jest najgorsze, że my zaczynamy się kłócić między sobą. A kto na tym skorzysta? Finlandia! To jest polska głupota, zamiast się zjednoczyć i walczyć normalnie z Finlandią… Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle mocni, że i tak powinniśmy wygrać. A teraz, przy tych konfliktach i kłótniach, już nawet wiemy, kto będzie winny tej porażki.
Cóż, trudno się z takimi słowami nie zgodzić. Jeśli nie wygramy z Finami, Probierz mocno dostanie po łapach. A jeśli odniesiemy zwycięstwo, selekcjoner będzie mógł ogłosić, że podjął doskonałą decyzję i scalił szatnię. Nawet jeśli byłyby to słowa trochę na wyrost, bo naszym przeciwnikiem nie jest przecież światowa czołówka. Wszystko okaże się dziś po 20:45, w Helsinkach. Tam zagramy o bardzo ważne punkty w eliminacjach do mundialu w 2026 roku i dostaniemy pierwsze odpowiedzi, czy gra va banque selekcjonera się opłaciła.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ KADRZE NA WESZŁO:
- „Małe rzeczy” i mały selekcjoner. Probierz zwyczajnie oszukał Lewandowskiego
- Niech płonie, wszystko git, fajnie jest [KOMENTARZ]
- Probierz jako kolejny poległ na zarządzaniu piłkarzem formatu Lewandowskiego
Fot. Newspix