Reklama

Zieliński i zakamuflowany przekaz? „W kadrze grają ci, którzy chcą oddać serce za ten kraj”

Antoni Figlewicz

09 czerwca 2025, 16:12 • 3 min czytania 80 komentarzy

Niby w normalnym trybie zorganizowano dziś konferencję prasową przed meczem z Finlandią, ale nie da się ukryć, że wszystko dzieje się w atmosferze gigantycznego kryzysu. Z dziennikarzami, siedząc u boku Michała Probierza, spotkał się nowy kapitan reprezentacji Polski – Piotr Zieliński zabrał głos w sprawie, która elektryzuje cały kraj.

Zieliński i zakamuflowany przekaz? „W kadrze grają ci, którzy chcą oddać serce za ten kraj”

Myślicie pewnie, że nie da się już uciec od trudnych tematów i obejście wielu pytań okrągłymi odpowiedziami w takiej sytuacji musi być niemożliwe. Otóż nie – Piotr Zieliński pokazuje, że się da i wybiera drogę dyplomacji totalnej. Chociaż jest tu jeden smaczek, o nim za chwilę.

Reklama

Najpierw galeria wypowiedzi pozytywnie zakręconych, czyli klasyczne odbijanie pytań formułą o „najważniejszym najbliższym meczu”.

Piotr Zieliński nowym kapitanem reprezentacji. I już mówi po „kapitańsku”!

Co tu kryć – elementarz wypowiedzi piłkarzy Piotr Zieliński ma opanowany do perfekcji. – Teraz liczy się dobro drużyny i skupiamy się na przygotowaniu się do spotkania, które jest bardzo ważne – mówi nowy kapitan reprezentacji Polski. Nawet jeśli nie zawsze jest to odpowiedź adekwatna do zadawanego pytania…

Liczy się dobro drużyny i skupiamy się na tym, co jest najważniejsze, na wygraniu meczu.

Najważniejsze jest dobro drużyny, wszyscy wiemy, jaki jest cel po przyjeździe do Finlandii. Chcemy zdobyć trzy punkty i umocnić naszą pozycję w tabeli.

Teraz skupiamy się na najbliższym meczu, w którym chcemy wygrać.

Jak to było z tymi kieleckimi wodociągami?

Zieliński o roli w kadrze. „Ogromne wyróżnienie”

Prawdą jest jednak, że Piotr Zieliński wielokrotnie podkreślił, że teraz dostąpi naprawdę wielkiego zaszczytu i w nowej roli będzie chciał dać z siebie wszystko. – Na pewno jest to ogromne wyróżnienie, móc pełnić funkcję kapitana reprezentacji Polski. Olbrzymia odpowiedzialność, ale zrobię wszystko, żeby nasz zespół wygrywał mecze – powiedział pomocnik. Stwierdził też, że nie mógł odmówić selekcjonerowi, który przyszedł do niego z propozycją przejęcia kapitańskiej opaski.

Rozmawialiśmy, powiedział, że chce, żebym był kapitanem, nie odmawia się takiej propozycji  – stwierdził Zieliński.

Uszczypliwy jak kapitan? Zieliński między wierszami podszczypuje Lewandowskiego

Poprawcie nas, jeśli słowa Piotra Zielińskiego odbieramy źle, ale chyba przekaz jest dosyć jasny. Nowy kapitan reprezentacji Polski pytany o rezygnację Roberta Lewandowskiego z gry dla kadry pod wodzą Michała Probierza odpowiedział tak.

Nie będę się odnosił do decyzji jaką podjął Robert, wiemy, jakim jest zawodnikiem. To wybitny piłkarz. Nie ma tutaj co dywagować – trener podjął swoją decyzję, ja ją szanuję i zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Na reprezentację przyjeżdżają piłkarze, którzy chcą reprezentować swój kraj. Ja do tego tak podchodzę, dla mnie to najważniejsza z drużyn, w jakich gram, robię dla niej wszystko. Każdy więc podchodzi na swój sposób do tej decyzji Roberta – skomentował sprawę Zieliński. – Na reprezentację przyjeżdżają zawodnicy, którzy chcą oddać serce za ten kraj. Ja przyjeżdżam i to się nie zmieni.

Piłkarz Interu podkreślił też jednak, że jest gotów do rozmowy z byłym kapitanem. – Nie będę miał z tym problemu, jeśli do takiej rozmowy miałoby dojść. Ale dopiero po tym bardzo ważnym spotkaniu, które jutro.

Tak, to akurat wiemy. Bardzo ważne spotkanie, trzeba zrobić wszystko, żebyśmy wygrali. Ważne trzy punkty. – Finlandia to ciekawa drużyna. Jutrzejszy mecz będzie dla nich bardzo ważny, ale my pokażemy na co nas stać i chcemy wygrać to spotkanie.

CZYTAJ WIĘCEJ O POŻARZE W REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

80 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama