Reklama

Runjaic: Zostaję w Udinese. Jestem zadowolony z tego sezonu

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

28 maja 2025, 13:37 • 2 min czytania 8 komentarzy

Kosta Runjaic nie utonął na głębszych wodach trenerskich i wszystko wskazuje na to, że nadal będzie prowadził Udinese. Były trener Pogoni Szczecin i Legii Warszawa ocenił pierwszy rok we Włoszech w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport”.

Runjaic: Zostaję w Udinese. Jestem zadowolony z tego sezonu

Na początek zapewnił, że nie planuje nigdzie odchodzić. Zapytano go bowiem, czy zamierza prowadzić Udinese także w kolejnym sezonie.

Reklama

 – Oczywiście! Cóż za pytanie! Został mi jeszcze rok kontraktu i nie mam zamiaru odchodzić – stwierdził Runjaic.

Kosta Runjaic podsumował pierwszy sezon jako trener Udinese

Potem podzielił się swoimi spostrzeżeniami za minione rozgrywki. – Ogólnie rzecz biorąc, patrząc obiektywnie, możemy być zadowoleni z sezonu. Przez cały rok trzymaliśmy się z dala od strefy spadkowej. To był nasz priorytet. Czasami zbliżaliśmy się też do stylu gry, który mam na myśli, broniąc się agresywniej i grając bardzo aktywnie w ataku z większym posiadaniem piłki. Ale były też tygodnie, w których mój sztab trenerski i ja spędzaliśmy przed komputerem trochę więcej czasu niż się spodziewaliśmy, analizując błędy – skomentował.

Udinese zajęło dwunaste miejsce w tabeli Serie A, zdobywając 44 punkty w trzydziestu ośmiu meczach. Początek Runjaica był imponujący. Jego zespół już po czterech kolejkach miał na koncie 10 „oczek”. Później bywało różnie. Ekipa ze Stadio Fruli potrafiła doznać pięciu porażek z rzędu, najdłużej na zwycięstwo czekała przez siedem spotkań, a dwukrotnie miała też passę pięciu kolejnych meczów bez wygranej. W ostatnich jedenastu meczach tylko raz udało się sięgnąć po pełną pulę (2:1 z Cagliari).

Asystentami Runjaica są Przemysław Małecki i Alex Trukan, z którymi wcześniej współpracował w Legii.

Fot. Newspix

8 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama