Raków Częstochowa jednak sięgnął głębiej do kieszeni i wykupił swojego najlepszego strzelca – Jonatana Brauta Brunesa. To oznacza, że wicemistrz Polski na poważnie myśli o sukcesie w europejskich pucharach.

Raków pozyskał w zeszłym sezonie Patryka Makucha za milion euro i Leonardo Rochę za 750 tysięcy euro, ale jak na złość najbardziej odpalił ten, który akurat został wypożyczony, czyli właśnie Brunes.
Z tego powodu w Częstochowie stanęli przed dylematem – co dalej? Próbować z tymi, na których wyłożyliśmy już pieniądze czy sięgać jeszcze głębiej do kieszeni, by wykupić Norwega?
Raków wykupi Brunesa
Dylemat był o tyle trudniejszy, że – jak donosiliśmy – Belgowie nieszczególnie chcieli negocjować. Brunes jest bowiem wypożyczony z OH Leuven, które wyłożyło za niego 2,6 milionów euro. Klub ten, oddając napastnika na sezon do Rakowa, zawarł w umowie konkretne warunki ewentualnego wykupu – 2 miliony euro.
Jeszcze kilka dni temu nie wiadomo było, czy Brunes faktycznie zostanie wykupiony. Taką chęć wyrażał na konferencji prasowej Marek Papszun, który jednocześnie zasiewał ziarno wątpliwości o zaangażowanie Michała Świerczewskiego pod kątem przyszłego sezonu. Kibice zastanawiali się po słowach szkoleniowca, czy nie czeka ich lekkie zaciskanie pasa.
– Chciałbym, żeby Brunes oraz Jesus Diaz z nami zostali. Obaj się rozwijają, pokazali to również w meczu z Widzewem. Ale decyzja będzie należała do właściciela – mówił Papszun.
I dalej: – Jestem dumny z tej drużyny. Chciałbym podziękować piłkarzom, sztabowi i kibicom. Duże podziękowania kieruję też do właściciela Michała Świerczewskiego, bo bez niego byłoby trudno o ten sukces. Mam nadzieję, że teraz będzie wytrwały i pomoże nam walczyć o najwyższe cele. Dla mnie ważne jest to, co będzie dalej. W jakim kierunku będziemy szli. To jest właśnie pytanie do Michała. Uważam, że po sezonie wicemistrzowskim powinno się walczyć o mistrzostwo. Powinniśmy mieć aspiracje, chcieć iść do przodu, ale w kolejnych rozgrywkach przynajmniej sześć drużyn będzie mierzyć w tytuł, a minimum w europejskie puchary.
Ściągnięcie Brunesa na stałe to bez wątpienia wyraz tego, że Raków naprawdę ma aspiracje. Mowa o strzelcu czternastu bramek w zeszłym sezonie. Napastnik związał się z klubem trzyletnim kontraktem.
Dla nas to było oczywiste! 😎
✍️ https://t.co/WWde5HEr9N#BRUNES2028 pic.twitter.com/VIKNuIqOIw
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) May 28, 2025
WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:
- Zszargana opinia, stadion i przyszłość piłkarzy. Największe problemy Rakowa
- Raków traci zawodnika. “Kluby nie doszły do porozumienia co do kwoty transferu”
- Spiski, szpilki, plotki. Wygrani i przegrani Gali Ekstraklasy [KULISY]
Fot. newspix.pl