Bruno Fernandes jest bez wątpienia wyróżniającą się postacią w Manchesterze United. Za rozczarowujący sezon Czerwonych Diabłów do Portugalczyka można mieć niewiele zastrzeżeń. Budzi to naturalnie pytania o przyszłość kapitana United, do których po przegranym finale Ligi Europy odniósł się sam zawodnik.
Czerwone Diabły kończą sezon tuż nad strefą spadkową i z tylko srebrnym medalem Ligi Europy. Bruno Fernandes nie ma powodów do zadowolenia pod względem wyników drużyny, ale indywidualnych osiągnięć nie musi się wstydzić. Przed ostatnim meczem w Premier League z Aston Villą ma na koncie dziewiętnaście goli i tyle samo asyst we wszystkich rozgrywkach.
Bruno Fernandes: Będę tu dopóki klub nie powie, że mam odejść
Wczorajszy wieczór nie należał jednak do Portugalczyka. Gracz United długimi fragmentami był odcięty od gry przez zawodników Tottenhamu. Zmarnował też prawdopodobnie najlepszą okazję swojego zespołu, kiedy będąc na czystej pozycji, posłał piłkę głową obok bramki.
– Jesteśmy rozczarowani. Mieliśmy duże ambicje, ale to nie był nasz dzień – podsumował po meczu kapitan United.
Jak obecny sezon wpłynie na przyszłość Fernandesa, który rzekomo jest kuszony wielkimi pieniędzmi przez Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej? Zawodnik twierdzi, że decyzja nie leży po jego stronie.
– Jeśli klub uważa, że to już czas, by się rozstać, bo chcą zarobić, czy cokolwiek, to tak będzie. Piłka taka jest. Zawsze mówiłem, że będę tutaj, dopóki klub nie powie, że czas odejść. Chcę zrobić więcej, przynieść klubowi dobre czasy. W dniu, kiedy klub stwierdzi, że jestem za drogi albo, że czas się rozstać… Taki jest futbol, nigdy nie wiadomo – wyjaśnił piłkarz.
Pomocnik zabrał też głos na temat Rubena Amorima, którego przyszłość w klubie jest coraz częściej kwestionowana.
– To nie moja decyzja, ale myślę, że jest odpowiednim trenerem i nie uważam, żeby mógłby przyjść ktoś lepszy, kto zrobiłby robotę – stwierdził Fernandes.
– Wiem, że ciężko to zrozumieć i dostrzec, ale nadal myślę, że jest odpowiednią osobą na to stanowisko. Klub jest w sytuacji, w której łatwiej jest wziąć nowego trenera, bo wyniki się nie zgadzają. Ale moi koledzy z drużyny i ja twierdzimy, że to właściwy człowiek – uważa gracz United.
🚨 Bruno Fernandes: “I do think Rúben Amorim is the right man for us”.
“I don’t think what happened this season shows exactly what he is as a manager. I do think he’s the right manager for the future of this club”. pic.twitter.com/Yq0JVZU2nI
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 21, 2025
WIĘCEJ O LIDZE EUROPY NA WESZŁO:
- Kane z wozu, Tottenham z trofeum. Liga Europy dla Spurs!
- Postecoglou dotrzymał słowa. “To nie było przechwalanie się”
- Micky van de Ven bohaterem Tottenhamu. Co za interwencja! [WIDEO]
- Son Heung-min z pierwszym trofeum w karierze. “Wreszcie zasnę spokojnie”
- Katastrofalny bilans Amorima. Manchester United poza europejskimi pucharami
Fot. Newspix