Lucio, mistrz świata z 2002 roku i była gwiazda między innymi Bayernu Monachium i Interu Mediolan, trafił przedwczoraj do szpitala. 105-krotny reprezentant Brazylii uległ poparzeniom w trakcie – jak stwierdziła jego żona – wypadku domowego.
Jego stan jest stabilny, o czym również poinformowała żona eks-piłkarza.
– Mieliśmy wypadek z ekologicznym kominkiem, który eksplodował – przyznała kobieta.
Lucio w szpitalu. Mistrz świata z 2002 roku jest w stanie stabilnym
Jak donoszą brazylijskie media, Lucio wylądował w szpitalu w Brasilii – stolicy kraju. Pracownicy placówki początkowo nie chcieli jednak udzielać – co zresztą w pełni uzasadnione – żadnych szerszych komentarzy na temat stanu zdrowia mistrza świata. Sytuację uspokoiła na szczęście wspomniana żona Lucio, Marília Forgiarini, która przekazała, że były piłkarz pozostaje przytomny, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wówczas do mediów trafił też komunikat szpitala.
– Pacjent jest w stabilnym stanie. Jest przytomny i pozostaje pod opieką zespołu medycznego. Otrzymuje specjalistyczną opiekę w zakresie leczenia oparzeń – czytamy w oświadczeniu. Wkrótce Lucio zostanie przeniesiony do prywatnej kliniki.
Lucimar Ferreira da Silva to jeden z najwybitniejszych obrońców w dziejach brazylijskiego futbolu. Zasłynął przede wszystkim dzięki wieloletnim występom w drużynie narodowej, ale na arenie klubowej również osiągał niebagatelne sukcesy jako zawodnik Bayeru Leverkusen, Bayernu Monachium czy Interu Mediolan. Z tą ostatnią ekipą w sezonie 2009/10 Lucio zatriumfował w Lidze Mistrzów. Karierę zakończył w 2019 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jacek Zieliński trenerem sezonu w Ekstraklasie? “Bez przesady!” [WYWIAD]
- Raków wykupi Jonatana Brunesa? Znamy warunki, kiedy decyzja? [NEWS]
- Klemenz o rasizmie: Pod ciemną skórą jest człowiek, a nie worek na emocje
- 42% szans Rakowa na mistrzostwo? Oto, co mówią liczby na finiszu rywalizacji
- “Rzecz nadprzyrodzona”. Szaleństwo przedostatniej kolejki sezonu 2009/10
fot. NewsPix.pl