Reklama

Brat Szymona Marciniaka zadebiutuje w Ekstraklasie

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

15 maja 2025, 17:14 • 2 min czytania 24 komentarzy

Końcówka sezonu przynosi zwykle szanse dla piłkarzy, którzy na co dzień stoją w drugim szeregu. Nie inaczej jest w środowisku sędziów. W najbliższej kolejce możliwość debiutu w Ekstraklasie dostanie Tomasz Marciniak, czyli brat Szymona, najlepszego polskiego sędziego.

Brat Szymona Marciniaka zadebiutuje w Ekstraklasie

Młodszy z braci Marciniaków nie robi tak zawrotnej kariery, ale również sędziuje na poziomie centralnym. W tym sezonie ma już na koncie osiem spotkań w I lidze i pojedyncze mecze na niższym szczeblu. W swoim CV ma łącznie 89 występów z gwizdkiem na zapleczu Ekstraklasy. Teraz, w wieku 40 lat, przyszedł moment na szansę w elicie.

Reklama

Tomasz Marciniak posędziuje mecz Stali Mielec z Radomiakiem Radom. Teoretycznie stawką tego spotkania będzie pietruszka, ale przecież wciąż nieznane są losy Lechii Gdańsk, więc niewykluczone, że szesnaste miejsce może oznaczać pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Klub z Podkarpacia doskonale to wie – i w zeszłej kolejce udowodnił w Niepołomicach, że mimo braku szans na sportowe utrzymanie dalej gra na wynik.

W zespole młodszego z Marciniaków będą Krzysztof Nejman i Mariusz Myszka (jako asystenci) oraz Sebastian Jarzębak i Michał Obukowicz (sędziowie VAR). Debiut w Ekstraklasie zaliczy także inny arbiter – Mariusz Piszczelok z Katowic. Szymona Marciniaka będzie można zobaczyć w 33. kolejce na VAR w meczu Widzewa Łódź z Puszczą Niepołomice.

WIĘCEJ O SĘDZIACH:

Fot. FotoPyK

24 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama